25-latek zginął w tragicznym wypadku pod Pleszewem. Szokujące słowa księdza na pogrzebie. "Jeśli będzie trzeba, pójdę z tym do Watykanu"

Damian Cieślak
Damian Cieślak
Podczas ceremonii kapłan miał wypowiedzieć słowa, które spotęgowały ból rodziny, zszokowały i oburzyły wiernych. Niektórzy już podczas kazania wyszli z kościoła.
Podczas ceremonii kapłan miał wypowiedzieć słowa, które spotęgowały ból rodziny, zszokowały i oburzyły wiernych. Niektórzy już podczas kazania wyszli z kościoła. pixabay.com/materiał ilustracyjny
25-letni Szymon zginął w wypadku na drodze powiatowej w Prokopowie. Kilka dni później w parafii św. Andrzeja Apostoła w Choczu słowa wypowiedziane przez księdza podczas pogrzebu wywołały oburzenie i spotęgowały ból najbliższej rodziny po stracie. Duchowny przeprosił. Nieoficjalnie mówi się, że franciszkanin zostanie przeniesiony do innej parafii.

Pogrzeb 25-latka. Proboszcz stwierdził, że mężczyzna był grzesznikiem

25-letni Szymon Urbaniak, mieszkaniec gminy Chocz, zginął w wypadku, do którego doszło 15 marca 2024 roku na drodze powiatowej w Prokopowie. Służby informację o zdarzeniu otrzymały przed godz. 15:00. Na miejsce zadysponowano zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej oraz Ochotniczej Straży Pożarnej w Pleszewie, policję, zespół ratownictwa medycznego i Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.

- W chwili dojazdu pierwszych zastępów motocyklista znajdował się na jezdni. Był nieprzytomny. Strażacy udzielili mu kwalifikowanej pierwszej pomocy, a następnie przekazali przybyłemu na miejsce zespołowi ratownictwa medycznego. Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportował motocyklistę do szpitala - mówił st. kpt. Paweł Mimier, dowódca JRG PSP w Pleszewie.

Niestety, obrażenia okazały się zbyt rozległe. Mimo wysiłków lekarzy Szymon zmarł.

Kilka dni później w parafii św. Andrzeja Apostoła w Choczu odbył się pogrzeb 25-latka. Podczas ceremonii kapłan miał wypowiedzieć słowa, które spotęgowały ból rodziny, zszokowały i oburzyły wiernych. Niektórzy już podczas kazania wyszli z kościoła.

- Duchowny nie powiedział nawet jednego dobra słowa o moim bracie. Za to mogliśmy usłyszeć, że jego śmierć to pokuta za grzechy, a winę za to co się stało, ponoszą rodzice, którzy - w ramach pokuty - powinni wpłacić darowiznę na rzecz osób poszkodowanych w wypadkach samochodowych - opowiada Krystian, brat Szymona.

Mężczyzna zgłosił sprawę diecezji kaliskiej i Kurii Prowincjalnej Zakonu Braci Mniejszych.

- To nie jest tak, że tylko ja czy moja najbliższa rodzina odebrała tak słowa księdza. To są odczucia zdecydowanej większości uczestników pogrzebu. Cześć z nich indywidualnie stara się nagłośnić tę sprawę. Ja jeśli będzie trzeba, „pójdę” z tym do Watykanu. Nie chciałbym, żeby ktokolwiek więcej poczuł się tak jak moi rodzice - tłumaczy.

Po tym, gdy sprawa nabrała rozgłosu na profilu facebookowym, jak i stronie internetowej pojawiły się przeprosiny o. Dobromiła. Duchowny przepraszał również podczas niedzielnej mszy świętej.

- Chciałbym przeprosić za moje słowa wypowiedziane w czasie pogrzebu śp. Szymona Urbaniaka i za ból jaki sprawiłem Rodzinie i innym uczestnikom tej ceremonii w naszej parafii 21 marca. Składam także całej Rodzinie i wszystkim bliskim wyrazy współczucia z powodu śmieci śp. Szymona - podkreślał.

Nieoficjalnie mówi się o tym, że o. Dobromił wkrótce opuści chocką parafię.

Turystyczna Wielkopolska: Powiat Czarnkowsko-Trzcianecki

od 16 lat

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Obserwuj nas także na Google News

Wieczne i niekończące się remonty w Poznaniu stały się dla internautów inspiracją do tworzenia memów.

Nawet Biden jest zszokowany! Internauci mają niezłą bekę z P...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: 25-latek zginął w tragicznym wypadku pod Pleszewem. Szokujące słowa księdza na pogrzebie. "Jeśli będzie trzeba, pójdę z tym do Watykanu" - Głos Wielkopolski

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl