5-letnia dziewczynka zamknięta w przedszkolu w Jeleniej Górze na 6 godzin. Opiekunowie zapomnieli o niej i pojechali na wycieczkę

Amelia Andryszczyk
Opracowanie:
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
5-letnia dziewczynka została sama w przedszkolu aż na 6 godzin. Cała grupa pojechała na wycieczkę. Rodzice dziewczynki są oburzeni. Dlaczego dziecko pozostało bez opieki i co dalej z placówką oraz opiekunami? Do zdarzenia doszło w Jeleniej Górze.

Spis treści

Dziewczynka sama w przedszkolu

W jednym z przedszkoli w Jeleniej Górze 5-letnia dziewczynka została pozostawiona na 6 godzin zupełnie sama. Opiekunowie z resztą grupy pojechali na spływ pontonowy po rzece Bóbr.

O kilkugodzinnym czasie, na jaki dziecko pozostało same, informują wstępne ustalenia wizytatora Kuratorium Oświaty we Wrocławiu.

Wycieczka miała rozpocząć się około godziny 10:00. Kuratorium powiadomiło, że matka dziewczynki napisała do wychowawcy z prośbą o zwrócenie szczególnej uwagi na dziewczynkę, ponieważ boi się wody. Po kilkudziesięciu minutach otrzymała uspokajającą odpowiedź, że dziewczynka jest pod dobrą opieką.

Co więcej, dziewczynka jest osobą autystyczną, i gdy przebywa w przedszkolu, ma przy sobie opiekuna wspomagającego.

Dziecko nie pojechało z resztą grupy

Dopiero około godziny 16:00 opiekunki zorientowały się, że dziecka z nimi nie ma. Wtedy kierowniczka wycieczki zadzwoniła do jednej z opiekunek żłobka, które znajduje się w tym samym budynku, co przedszkole. Na szczęście dziecko było bezpieczne.

Sprawą zajęła się policja, prokuratura oraz kuratorium oświaty.

Co z opiekunami i przedszkolem

Funkcjonariusze prowadzą czynności w kierunku "narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia 5-letniej dziewczynki" -przekazała Beata Sosulska-BaranKomendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.

Osobom, które miały opiekować się dzieckiem, może grozić nawet od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Przedszkole może spodziewać się kontroli kuratorium oświaty, a także kary. Może nawet zostać wydany nakaz zamknięcia placówki. Wszystko będzie jasne, gdy zostaną przeprowadzone wszelkie kontrole i ustanowione finalne ustalenia.

Rodzice dziewczynki będą domagać się od przedszkola odszkodowania, które chcą przeznaczyć na terapię dziecka.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
antyPiS
To gdzie był ten opiekun wspomagający?! Przedszkole zamkną, personel też i problem rozwiązany? Trochę zejdzie, zanim mamcia znajdzie dla autczki przedszkole gdzie ją przyjmą. Wyjaśnienie sprawy tkwi w ostatnim zdaniu artykułu - tak, chodzi o odszkodowanie. Wszak to troska o dobro dziecka!
Z
Zosia
Terapie? Bo dzieciak 6 godzin sam siedział? Świat się kończy! Ja jak miałem 6 lat, to opiekowałem się młodszymi siostrami, zajmowałem się zwierzętami. W wieku 7 lat pierwszy raz samodzielnie traktorem bronowalem ziemię.

Czy jest w ogóle sen inwestować czas i środki w takie dziecko?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl