Buksa jedną nogą w nowym klubie
Kwestią paru godzin mają być przenosiny polskiego napastnika z Francji do Turcji. Suzgun podaje, że strony doszły do porozumienia w sprawie wypożyczenia Polaka i przed nim zostały już tylko formalności w postaci testów medycznych i podpisania umowy.
Początek we francuskim klubie naznaczony kontuzjami
Adam Buksa trafił do Lens w 2022 roku po świetnym epizodzie w amerykańskiej lidze MLS w zespole New England Revolution. Początek w ekipie wicemistrza Francji poprzedniego sezonu trudno nazwać w jego wykonaniu udanym. Plany podboju francuskiej ziemi Buksie pokrzyżowały kontuzje. I to dosłownie. Jedna po drugiej.
26-letni napastnik w minionym sezonie Ligue 1 rozegrał zaledwie dziewięć meczów w barwach "Les Artesiens". Pech Buksy nie opuszczał już od pierwszych dni we francuskim klubie. Najpierw kontuzja, której nabawił się jeszcze w New England Revolution - złamanie kostki. Po wyleczeniu miesiąc później doznał następnej. Tym razem uprzykrzał mu życie uraz stawu skokowego, przez który ominął, aż 21 spotkań w lidze.
Z szansą na debiut w Lidze Mistrzów "tylko" jeden Polak w barwach Lens
Z kolei dla francuskiej ekipy poprzedni sezon Ligue 1 był znakomity pod względem zdobyczy punktowych. Na koniec sezonu zajęli wysokie drugie miejsce w lidze ze stratą tylko punktu do Paris Saint-Germain. Dzięki temu w przyszłym sezonie drużyna z Hauts-de-France wystąpi w fazie grupowej Ligi Mistrzów.
Wszystko wskazuje na to, że szanse debiutu w tych elitarnych rozgrywkach otrzyma tylko jeden Polak w postaci grającego tam - Przemysława Frankowskiego. Popularny "Franek" dotychczas wystąpił we francuskiej ekipie 74 razy, w których zdobył 11 bramek oraz osiem asyst.
W ostatnim sezonie Adam Buksa przez wspomniane kontuzje zagrał ostatecznie w ośmiu spotkaniach francuskiej ekstraklasy. W żadnym nie udało mu się zdobyć bramki.
Do tej pory wystąpił w łącznie dziewięciu spotkaniach w barwach reprezentacji Polski, w których zdobył pięć goli. Jego debiut przypadł na wygrany mecz z Albanią (4:1) w 2021 roku. Buksie udało się nawet w tym spotkaniu wpisać na listę strzelców.
TRANSFERY w GOL24
