Adam Majewski po meczu z Cracovią: Wydawało się, że mamy rywali "na patelni" [WIDEO]

Konrad Karaś
Wideo
od 16 lat
- Nie wykorzystaliśmy swojego planu, który do przerwy się sprawdzał - powiedział po meczu porażce 1:2 z Cracovią trener Stali Mielec Adam Majewski.

- Nie będę opowiadał, że przyjechaliśmy na trudny teren i tego typu historii, bo trudny teren jest wszędzie. Przyjechaliśmy natomiast z nastawianiem, aby grać z kontrataku. Specjalnie się wycofaliśmy i to przyniosło efekt, bo zdobyliśmy bramkę z kontry i wydawało się, że mamy Cracovię "na patelni" - mówił na pomeczowej konferencji prasowej trener Adam Majewski.

- Lepiej się to nie mogło ułożyć, schodziliśmy na przerwę z prowadzeniem 1:0. Niestety, co wypracowaliśmy przez pierwsze 45 minut, straciliśmy w dwie minuty drugiej połowy. Już pierwsza akcja Cracovii była groźna, a kolejna zakończyła się golem. Była to bramka na poziomie juniorskim, przeciągnięte dośrodkowanie, odpuszczone krycie. Tym napędziliśmy Cracovię, która może nie stworzyła sobie potem zbyt wielu okazji, ale parła do przodu i w końcówce znowu straciliśmy bramkę, gdy mieliśmy przewagę liczebną w polu karnym - kontynuował opiekun biało-niebieskich.

- Przegraliśmy mecz, który patrząc statystycznie był wyrównany. Nie wykorzystaliśmy jednak swojego planu, który do przerwy się sprawdzał, a potem już nie - podsumował szkoleniowiec Stali.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl