- To jest skandal! Chce Pan wzniecić niesnaski. Chce Pan wykopać rów pomiędzy Polakami i Niemcami – to słowa wymierzone przez Pawła Adamowicza bezpośrednio w kierunku szefa MON.
Ostatecznie prezydent Gdańska zgodził się zmienić swoją decyzję i zaprosił wojsko na uroczystości z okazji upamiętnienia wydarzeń z 1 września. Jednakże, przypomniał w swojej wypowiedzi, że rok temu został oszukany przez MON, które obiecało mu, że podczas uroczystości, poza żołnierzami do głosu zostaną dopuszczeni także harcerze.
- Jakim prawem zabrania Pan harcerkom i harcerzom możliwości do przeczytania apelu pamięci na Westerplatte 1 września? - to pytanie skierowane przez Adamowicza do Błaszczaka. Jako dowód swojej wypowiedzi Adamowicz pokazał na konferencji film, na którym z polecenia MON do wypowiedzi nie został dopuszczony harcmistrz Lemański.
Tak wypowiadali się dziennikarze i politycy, na temat prezydenta Gdańska w wywiadzie z TVP Info.
Jacek Karnowski, redaktor tygodnika "Sieci" uznał, iż konferencja Pawła Adamowicza była prowadzona w chaotyczny sposób.
- Strojenie fochów, wysyłanie sygnału, że wojska nie będzie. On nie jest właścicielem Westerplatte. Nie dba o historię Gdańska – tak Jacek Karnowski podsumował zachowanie prezydenta Adamowicza.
- Skandaliczna, absurdalna, antypatriotyczna decyzja – w takich słowach europoseł Ryszard Czarnecki opisał brak zaproszenia dla wojska.
- Wciągnięcie gdańska w kolejny ogólnopolski konflikt, my gdańszczanie jesteśmy traktowani jak niewolnicy areny wojennej prezydenta - to zdanie Kacpra Płażyńskiego, kandydata PiS na prezydenta Gdańska.
Szef MON - Mariusz Błaszczak oświadczył w czwartek, że decyzja prezydenta Gdańska – Pawła Adamowicza, o braku zaproszenia dla żołnierzy Wojska Polskiego na 79. rocznicę wybuchu wojny jest skandaliczna i żąda od niego zmiany decyzji.
Minister Błaszczak poinformował, że podczas rozmowy z wojewodą pomorskim Dariuszem Drelichem dowiedział się, że Wojsko Polskie nie zostało zaproszone na uroczystość z okazji 79. rocznicy wybuchu wojny na Westerplatte.
- Jest to skandal. To sytuacja nie do pomyślenia. - w taki sposób szef MON skomentował postulat prezydenta Gdańska. Minister Błaszczak w swojej wypowiedzi nie pozostawił suchej nitki na Pawle Adamowiczu. Jego zdaniem prezydent Gdańska próbuje zawłaszczyć polską historię oraz traktuje Gdańsk jako prywatny folwark.
- Prezydent Gdańska wpisuje nową historię państwa, podejmuje zadziwiające decyzje. Nazwał rondo – "Rondo Wolnego Miasta Gdańska" oraz tramwaj imieniem hitlerowskiego naukowca - w taki sposób szef MON opisał poprzednie postanowienia Pawła Adamowicza.
Mariusz Błaszczak zażądał zmiany decyzji prezydenta, ponieważ nie wyobraża sobie, żeby 1 września na Westerplatte nie było wojska.
- Jeżeli ktoś się nie zgadza na to, żeby wojsko brało udział w uroczystości, odbiega od honoru Polski. My jesteśmy ludźmi, a nie zwierzętami, że nie możemy się dogadać. - tymi słowami pułkownik Włodzimierz Cieszkowski, w wywiadzie z TVP Info podkreślił, że pomimo tej sytuacji trzyma stronę MON. Dodatkowo przyznał, że ma nadzieje, iż obie strony w tym sporze dojdą do porozumienia.
dziennikbaltycki.pl/x-news
POLECAMY: