Spis treści
Marcin Romanowski wezwany do prokuratury
Dariusz Korneluk przekazał w TVN24, że Marcin Romanowski został wezwany w charakterze podejrzanego do prokuratury.
– Wyznaczono dwa terminy przesłuchania. Czekamy na przybycie podejrzanego – powiedział. Nie sprecyzował jednak, o jakie konkretnie terminy chodzi.
Dopytywany, czy wezwanie prokuratury dla posła Romanowskiego zostało skutecznie doręczone, prokurator odparł, że za wcześnie o tym mówić, gdyż zostało ono skierowane w czwartek. Dariusz Korneluk podkreślił natomiast, że wezwanie zostało także wysłane do Marcina Romanowskiego mailem.
Poseł Suwerennej Polski bez drugiego immunitetu
Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy w środę po południu zdecydowało o uchyleniu immunitetu posłowi Romanowskiemu na wniosek skierowany przez prokuratora generalnego. Wcześniej ten immunitet uchronił go przed aresztowaniem, o które wnioskowała prokuratura, a na które - ze względu na immunitet - nie zgodził się sąd.
Po decyzji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy o uchyleniu Marcinowi Romanowskiemu immunitetu polska Prokuratura Krajowa oceniła, że ta decyzja umożliwia przedstawienie zarzutów Marcinowi Romanowskiemu i przesłuchanie go w charakterze podejrzanego. O ewentualnym areszcie – jak mówił Dariusz Korneluk w środę wieczorem – będą decydować prokuratorzy prowadzący śledztwo w tej sprawie.
Obrona wskazuje, że podjęcie przez prokuraturę jakichkolwiek działań procesowych wobec polityka jest niedopuszczalne, ponieważ 15 lipca, po tym, gdy Romanowskiego zatrzymano, już mu przedstawiono zarzuty. Ponadto obrona - powołując się na art. 248 par. 3 kodeksu postępowania karnego - wskazuje, że nie jest dopuszczalne ponowne zatrzymanie polityka.
Afera Funduszu Sprawiedliwości
Prokuratura Krajowa zarzuca politykowi Suwerennej Polski i posłowi klubu PiS, który w latach 2019-2023 był wiceszefem Ministerstwa Sprawiedliwości, ustawianie konkursów na pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości, a także udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Zarzuty wobec Romanowskiego obejmują – według prokuratury – kwotę ponad 112 mln 126 tys. zł. Prokuratura chce zastosowania aresztu m.in. ze względu na obawę matactwa procesowego z jego strony.
Źródło: