Afera związana z Funduszem Sprawiedliwości. Co w sprawie wiadomo do tej pory?

OPRAC.:
Lidia Lemaniak
Lidia Lemaniak
Adam Jankowski / Polska Press
Afera związana z Funduszem Sprawiedliwości zatacza coraz szersze kręgi. W sprawie zaczął „sypać” były dyrektor w Ministerstwie Sprawiedliwości Tomasz Mraz, który jest jednym z podejrzanych w śledztwie. Co o nieprawidłowościach w Funduszu Sprawiedliwości wiadomo do tej pory?

Spis treści

Były dyrektor, odpowiadający za Fundusz Sprawiedliwości, zaczął „sypać”

W środę na posiedzeniu parlamentarnego zespołu ds. rozliczeń PiS o funkcjonowaniu Funduszu Sprawiedliwości za czasów Zbigniewa Ziobry mówił były dyrektor departamentu w Ministerstwie Sprawiedliwości, odpowiadający za Fundusz, Tomasz Mraz.

– Minister Ziobro, mimo tego, co powiedział (...) że nie podejmował żadnych decyzji i nie miał nic wspólnego z Funduszem Sprawiedliwości, był tak naprawdę głównym decydentem – mówił.

Zdaniem Mraza, większość konkursów przeprowadzanych w ramach Funduszu Sprawiedliwości była prowadzona „w nierzetelny sposób”. W jego ocenie poprzez nieprawidłowości wiele fundacji i osób pokrzywdzonych przestępstwami – czyli tych, które wedle założeń miały być wspierane z Funduszu - nie otrzymało potrzebnego wsparcia.

Mówił także, że podczas pracy przy Funduszu Sprawiedliwości oceniał jedno ze zgłoszeń do konkursu, przygotowane przez fundację Profeto. Po negatywnej ocenie wniosku miał usłyszeć od przełożonych, że „to podmiot, na którym szczególnie zależy ministrowi” i ma on wygrać cały konkurs. Dopytywany potwierdził, że minister Ziobro „przed rozpoczęciem konkursu wskazał, kto ma go wygrać”. Stwierdził, że „nic nie mogło stać się bez jego (Ziobry) wiedzy i zatwierdzenia”.

Politycy Suwerennej Polski mieli do dyspozycji limity z Funduszu?

Jedna z wypowiedzi Mraza dotyczyła rzekomego istnienia nieformalnej listy, według której przyznawano politykom Suwerennej Polski - „przewodniczącym poszczególnych okręgów wyborczych” - limity środków z Funduszu Sprawiedliwości, które mieli do dyspozycji.

– Właściwie każdy okręg wyborczy i pełnomocnik danego okręgu wyborczego posiadali swój limit. To była jedna z najpilniej strzeżonych tajemnic związanych z Funduszem – powiedział.

Dodał, że na liście obok nazwisk wymienione były kwoty. Według niego chodziło o kwoty rzędu 1 mln, 700 tys. zł. Mraz powiedział, że politycy Suwerennej Polski „kupczyli” tymi pieniędzmi, kupując za nie głosy i poparcie.

Milion zł dla Sakiewicza?

Mraz mówił też m.in. o 1 mln zł, który miał trafić do redaktora naczelnego „Gazety Polskiej”, prezesa zarządu Telewizji Republika Tomasza Sakiewicza, a także o 1,5-2 mln zł na zoperowanie – jak to określił – „pierwszego kolana RP”. Pod koniec 2022 roku operację kolana przeszedł prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Suwerenna Polska odniosła się do słów Mraza

„Wiarygodność Mraza, który przytulił się do (stojącego na czele zespołu ds. rozliczeń PiS) Romana Giertycha, jest taka sama jak Szmydta, innego »sygnalisty« PO, który uciekł na Białoruś” – podkreśliła w oświadczeniu Suwerennej Polski opublikowanym w środę wieczorem na Facebooku.

„Giertych dał pokaz swoich gangsterskich metod. Z pomocą zastraszonego »sygnalisty« dokonał linczu na chorym Zbigniewie Ziobro i współpracownikach ministra” – czytamy.

W ocenie Suwerennej Polski słowa Mraza to „stek bzdur i manipulacji posłużył do brutalnego ataku na polityków Suwerennej Polski” – „tych, którzy wytrwale demaskują kłamstwa obozu Tuska”. W oświadczeniu ocenili oni, że Giertych to „mecenas Tuska i jego syna”, który ma „powód do osobistej zemsty”. Ich zdaniem Giertych „mści się” za śledztwo dotyczące wyprowadzenia pieniędzy z giełdowej spółki deweloperskiej Polnord.

Będą wyniki audytu ws. Funduszu Sprawiedliwości

Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro po tym, jak Mraz opowiedział o funkcjonowaniu Funduszu Sprawiedliwości zapowiedział, że „w przyszłą środę przedstawione będzie podsumowanie działań ws. Funduszu Sprawiedliwości i wyniki audytu”.

Poinformował też, że wnioski o uchylenie immunitetów w związku ze sprawą Funduszu Sprawiedliwości są przygotowywane. – Używam liczby mnogiej, bo będzie ich więcej niż jeden – dodał.

Z kolei były szef MAP, Borys Budka, komentując sprawę ocenił, że „największą perfidią tego systemu, który budował Ziobro, było właśnie to, że na samym początku zlikwidował niezależność prokuratury, by później on i jego koledzy mogli czuć się bezkarni”. – Nie byłyby możliwe przekręty z Funduszu Sprawiedliwości, Funduszu covidowego, w spółkach Skarbu Państwa, gdyby nie zniszczono niezależnej prokuratury – stwierdził.

Ocenił ponadto, że przez osiem lat rządów PiS „prokuratura nie robiła tego, do czego była powołana, czyli nie ścigała przestępców”.

– Była politycznie uzależniona od Ziobry – dodał.

Mraz agentem? Tak twierdzi Kaczyński

O sprawę słów Mraza był też pytany przez dziennikarzy w Sejmie prezes PiS Jarosław Kaczyński. – Wykorzystują kogoś, kto jest oszustem, jeżeli to, co do mnie dociera, jest prawdziwe, bo ja nie słuchałem tego. Za nim stoi ktoś, kto gdyby Polska była praworządnym krajem, to by się znajdował zupełnie gdzie indziej – powiedział. Dodał, że „patron” Mraza „powinien być w zupełnie innym miejscu niż jest”.

Prezes PiS na uwagę, że to ówczesny minister sprawiedliwości, prezes Suwerennej Polski Zbigniew Ziobro zatrudnił Mraza w resorcie sprawiedliwości, odpowiedział, że „w ministerstwie pracuje mnóstwo osób”. Ocenił, że w ten sposób można by powiedzieć, że gdy on był premierem, to wszyscy pracownicy w kancelarii premiera byli jego ludźmi.

– Ten człowiek najprawdopodobniej, bo to są tylko moje domysły, po prostu już wszedł tam jako agent. Najpierw spełnił pierwszą część swojej roli, czyli doprowadził do tej wewnętrznej awantury, a następnie przeszedł do kolejnej – stwierdził Jarosław Kaczyński.

Na pytanie czy ręczy za polityków Suwerennej Polski związanych ze sprawą Funduszu Sprawiedliwości, odparł, że „nie ręczy”, bo się tym wtedy nie zajmował.

Tusk: Zło jest też bardziej radykalne, niż mi się wydawało

W TVP Info do kwestii Funduszu Sprawiedliwości odniósł się również premier Donald Tusk.

– Jeśli dziś sąd i prokuratura uznają, że zeznania i materiały, które dostarczył sygnalista, dyrektor Tomasz Mraz, który „sypie” swoich byłych kolegów z MS (...) są wiarygodne, to mamy do czynienia de facto ze zorganizowaną grupą przestępczą, na czele której stał prokurator generalny. Nie było takiego państwa w Europie. To zło, które odkrywam właściwie każdego dnia i które jest do wyczyszczenia i do naprawienia, ono jest też bardziej radykalne, niż mi się wydawało – podkreślił.

Szef rządu zaznaczył, że prokuratorzy zgromadzili wiele tomów akt w tej sprawie. – I prokuratorzy w Polsce, od czasu kiedy ja zostałem premierem, mają jedną rzecz zagwarantowaną: ani ja, ani żaden z moich ministrów nie będzie do nich dzwonił, nie będzie oczekiwał szybkiego wymierzania sprawiedliwości, bo tak sobie wymyślił ten, czy inny polityk – powiedział.

Zaznaczył jednak, że nie chce, aby minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar wciskał „gaz do dechy”. – Na kary trzeba poczekać, bo od karania są prokuratura i sąd, a nie politycy. Politycy i partie nie będą decydowały o tym, kto idzie do więzienia – mówił Donald Tusk.

Z kolei w ocenie szefa MSWiA i koordynator służb specjalnych Tomasza Siemoniaka, informacje o Funduszu Sprawiedliwości przekazane przez Tomasza Mraza są wiarygodne. – On był w samym jądrze ciemności, przy decyzjach, rozmowach – mówił.

Woś mówi o „pomówieniach”

Słowa byłego dyrektora w Ministerstwie Sprawiedliwości skomentował także poseł Michał Woś (Suwerenna Polska), były wiceszef resortu. Stwierdził on, że Mraz stara się o status małego świadka koronnego, ponieważ postawiono mu zarzuty czerpania korzyści majątkowych i osobistych. – Trzeba podchodzić z dystansem do tych pomówień – dodał.

Mraz nagrywał kierownictwo Ministerstwa Sprawiedliwości

W czwartek portal Onet poinformował, że Mraz przez niemal dwa lata nagrywał kierownictwo Ministerstwa Sprawiedliwości za czasów Zbigniewa Ziobry. Ujawnił stenogram jednego nagrania – rozmowy pomiędzy ówczesnym wiceministrem Marcinem Romanowskim, a ówczesnym warszawskim prokuratorem regionalnym Jakubem Romelczykiem. „Romanowski i Romelczyk ustalają taktykę dotyczącą zawiadomienia, jakie na Zbigniewa Ziobrę w 2022 roku złożył w prokuraturze poseł KO Witold Zembaczyński” – czytamy na portalu.

Śledztwo ws. Funduszu Sprawiedliwości. Co wiemy do tej pory?

Prokuratura Krajowa, która prowadzi śledztwo dotyczące wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości, podała pod koniec marca, że postawiła w tej sprawie zarzuty siedmiu osobom. – Dwóm osobom postawiliśmy zarzut wcześniej, o czym nie informowaliśmy i ja w tym zakresie nic nie powiem. Jest to rzeczywiście ważne dla interesu tego śledztwa – mówił pod koniec marca rzecznik prasowy PK Przemysław Nowak.

Podejrzani to m.in. byli i obecni urzędnicy Ministerstwa Sprawiedliwości, zajmujący się Funduszem, którego głównym celem, w założeniu, jest pomoc ofiarom przestępstw. Wobec trojga osób jest stosowany areszt, w środę informowano zaś, że Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał w mocy postanowienia I instancji o stosowaniu aresztu wobec tych osób.

Na koniec marca w kilkudziesięciu miejscach w kraju, na polecenie prokuratorów prowadzących śledztwo w sprawie wykorzystania środków z Funduszu Sprawiedliwości, ABW wraz z prokuratorami prowadziła przeszukania i zatrzymania. Przeszukano m.in. domy byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry oraz dom i pokój w hotelu sejmowym byłego wiceministra sprawiedliwości Michała Wosia.

od 7 lat
Wideo

Jak politycy typują wyniki polskiej reprezentacji?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marek
24 maja, 14:38, gosc:

Za co księdza aresztowali to nadal nie wiadomo ?

No i ten Mraz chyba nie jest świadkiem koronnym ?

[wulgaryzm] się chce jak się patrzy jak Tusk rozwala nam Państwo.

g
gosc
Za co księdza aresztowali to nadal nie wiadomo ?

No i ten Mraz chyba nie jest świadkiem koronnym ?
Wróć na i.pl Portal i.pl