Alarm w sądzie na pl. Dąbrowskiego wybuchł przed godz. 10. Sekretarkę zaniepokoiła koperta, z której wysypał się biały proszek. Wszczęła alarm. Na miejsce przyjechało kilka zastępów straży pożarnej, m.in. ratownicy ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Chemicznego. Proszek zostanie przesłany do identyfikacji do laboratorium w Puławach.
Nie było konieczności ewakuacji pracowników sądu.
Niewykluczone, że kopertę podrzuciła osoba, która chciała odroczyć jeden z odbywających się w tym dniu procesów.
Po ostatnich wynikach badań okazało się, że proszek, który był w kopercie to zwykła skrobia.
Zobacz też: