Alexander Zverev wolny od zarzutów przed półfinałem French Open

Piotr Olkowicz
PAP/EPA/CAROLINE BLUMBERG
Niemiecki tenisista Alexander Zverev może teraz w pełni skoncentrować się na nadchodzącym półfinale French Open, po tym jak sąd w Niemczech umorzył sprawę dotyczącą zarzutów byłej narzeczonej o atak fizyczny. Ugoda, osiągnięta na krótko przed jego meczem z Casperem Ruudem, zamyka długotrwały konflikt prawny, pozwalając Zverevowi skupić się na zawodach.

Koniec konfliktu z byłą narzeczoną

Sprawa przeciwko Alexandrowi Zverevowi, która toczyła się w niemieckim sądzie, została umorzona. Była narzeczona Zvereva, Brenda Patea, wycofała swoje zainteresowanie dalszym prowadzeniem śledztwa, co doprowadziło do osiągnięcia ugody. Inga Wahlen, zastępca rzecznika berlińskiego sądu karnego, potwierdziła, że obie strony wyraziły chęć pokojowego rozwiązania konfliktu, mając na uwadze dobro wspólnego dziecka.

- Powódka i gwiazda tenisa zdecydowali, że "chcieliby rozwiązać ten tlący się konflikt pokojowo, także w interesie swojego dziecka" - powiedziała.

Rozprawa, która miała na celu rozstrzygnięcie sprawy, rozpoczęła się tydzień temu w Berlinie, ale Zverev, będący wówczas na czwartym miejscu światowego rankingu tenisistów, nie był w stanie osobiście wziąć w niej udziału z powodu udziału w French Open.

Ugoda i jej warunki

W ramach ugody, ogłoszonej w piątek, Alexander Zverev zobowiązał się do zapłacenia kwoty 200 tys. euro. Większość tej sumy miała zostać przekazana do kasy państwowej, a mniejsza część zasili fundusze organizacji charytatywnych. Ta decyzja była częścią porozumienia kończącego sprawę, która ciążyła nad niemieckim tenisistą.

Dodatkowo, warto przypomnieć, że Zverev został już wcześniej ukarany grzywną w wysokości 450 000 euro w związku z tą samą sprawą. Sąd oskarżył Zvereva o krótkotrwałe duszenie Patei w maju 2020 roku, co miało miejsce na klatce schodowej jej apartamentowca w Berlinie. Według sądu, Patea miała cierpieć na "trudności w oddychaniu i znaczny ból".

Zverev i jego wersja wydarzeń

Niemiecki tenisista od początku zaprzeczał wszystkim zarzutom, utrzymując swoją niewinność. W maju, tuż przed rozprawą, Zverev podzielił się swoimi przemyśleniami z dziennikarzami, wyrażając przekonanie o swojej niewinności.

- Wiem, co zrobiłem. Wiem, czego nie zrobiłem. To jest to, co wyjdzie na koniec dnia i muszę temu wierzyć.

Jego prawnicy podkreślali, że skarga karna, złożona ponad rok po rzekomym incydencie, miała związek ze sporem o opiekę nad dzieckiem i alimenty. Prawnik Patei zaprzeczył jednak, aby sprawa miała charakter wyłącznie finansowy.

Zverev, mający za sobą serię 11 wygranych meczów, w tym tytuł zdobyty w Rzymie, nigdy nie dotarł do finału French Open. W styczniu 2023 roku, ATP zamknęło dochodzenie w sprawie zarzutów przemocy domowej wobec Zvereva, nie znajdując wystarczających dowodów na poparcie tych zarzutów.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl