Według amerykańskich urzędników chodzi o żołnierza, który stacjonuje w Korei Południowej i pojechał do Rosji, aby odwiedzić kobietę, z którą był związany. Dodano, że sierżant sztabowy Gordon Black pojechał do Rosji prywatnie, a nie w sprawach służbowych.
Nie wrócił do domu
Zakończył podróż, wracał do kraju chcąc jeszcze we Władywostoku odwiedzić znajoma kobietę. Udał się tam bez zgody przełożonych i przebywa teraz w areszcie. Żołnierz jest oskarżony o okradzenie kobiety. Nie podano, czy była to ta sama kobieta, którą odwiedzał.
Rzeczniczka armii amerykańskiej Cynthia O. Smith potwierdziła zatrzymanie żołnierza.
„Federacja Rosyjska powiadomiła Departament Stanu USA o zatrzymaniu w postępowaniu karnym zgodnie z Konwencją wiedeńską o stosunkach konsularnych” – powiedział Smith. „Armia powiadomiła jego rodzinę, a Departament Stanu USA zapewnia żołnierzowi w Rosji wsparcie konsularne. Ze względu na delikatność tej sprawy nie możemy obecnie podać dodatkowych szczegółów”.
Niepokój w Waszyngtonie
Przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych, Michael McCaul z Teksasu, wyraził „zaniepokojenie” doniesieniami o przetrzymywaniu żołnierza w Rosji.
„Putin ma długą historię przetrzymywania amerykańskich obywateli jako zakładników” – napisał McCaul. „Ostrzeżenie dla wszystkich Amerykanów – jak stwierdził Departament Stanu, podróżowanie do Rosji nie jest bezpieczne”.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
