Andrej Urlep o Ivanie Ramljaku: W meczu ze Stalą pokazał, jaką ma dla nas wartość

Dawid Foltyniewicz
PAP/Maciej Kulczyński
W Energa Basket Lidze nie ma mocnych na koszykarzy Śląska. WKS pokonał czołowy zespół ligi - Stal Ostrów Wielkopolski - i po 13. kolejce ma na koncie komplet wygranych.

Stal to jedyna drużyna w Polsce, która może o sobie powiedzieć: „pokonaliśmy w tym sezonie mistrza Polski”. Na inaugurację kampanii 2022/2023 ekipa z Ostrowa Wielkopolskiego w meczu o Suzuki Superpuchar Polski wygrała ze Śląskiem 94:81. Od tamtego spotkania WKS popisał się serią 13 zwycięstw z rzędu w Energa Basket Lidze. W poniedziałek o sile „Trójkolorowych” przekonała się wspomniana Stal.

Wielu sportowców większość roku przebywa poza domem, dlatego święta w gronie najbliższych mają dla nich tym większą wartość. Zobaczcie, w jaki sposób dolnośląscy sportowcy spędzali Boże Narodzenie.DO KOLEJNYCH ZDJĘĆ MOŻNA PRZEJŚĆ ZA POMOCĄ GESTÓW LUB STRZAŁEK

Zobaczcie, jak dolnośląscy sportowcy spędzali święta [ZDJĘCIA]

Wrocławianie od pierwszych minut narzucili swój rytm gry. Dzięki dobrej skuteczności i żelaznej obronie wygrali pierwszą kwartę 20:8. W dwóch kolejnych „ćwiartkach” minimalnie lepsi byli przyjezdni, ale ostatnie minuty ponownie należały do Śląska.
Na pochwały we wrocławskim zespole zasługuje zwłaszcza Ivan Ramljak. Chorwat okazał się najskuteczniejszym graczem mistrzów Polski i zakończył spotkanie z 19 punktami w dorobku. 32-latek jest obecnie w zdecydowanie lepszej formie niż na początku sezonu. - Po pierwsze on był z kadrą Chorwacji. Gdy wrócił, to nie był w takim stanie fizycznym, w jakim powinien być. Po drugie podczas meczu z Anwilem doznał kontuzji barku. Przez to nie grał półtora miesiąca. Teraz pokazuje, jakim jest wartościowym zawodnikiem dla nas - docenił Ramljaka trener Andrej Urlep.

Dobry występ zaliczył też Jeremiah Martin. 15 oczek to co prawda niezbyt imponująca zdobycz, dlatego warto zwrócić uwagę na liczbę przechwytów Amerykanina. 8 odbiorów świadczy o tym, że 26-latek był bardzo czujny i wykorzystywał wszelkie zawahania w szeregach rywali. - Moi zawodnicy naprawdę bardzo ciężko pracowali w obronie, pomagali jeden drugiemu. Myślę, że to nam dało zwycięstwo. Jedynym problemem była ofensywna zbiórka rywali. Wiedzieliśmy, że bardzo mocno idą na tablicę. Jestem bardzo szczęśliwy, że daliśmy naszym kibicom kolejny świąteczny prezent - stwierdził Urlep.

Warto wspomnieć, że koszykarze Śląska w trakcie świąt nie mieli wolnego. 24 grudnia trenowali rano, natomiast dzień później wieczorem (aby w Wigilię mogli odwiedzić na krótko swoje rodziny). Jak się okazuje, ciężka praca popłaca - WKS pozostaje jedyną niepokonaną ekipą w Energa Basket Lidze.

W niedzielę (godz. 17:30) w Hali Stulecia formę „Trójkolorowych” sprawdzi Enea Zastal BC Zielona Góra. Czy Śląsk sprawi swoim kibicom prezent z okazji Nowego Roku?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Andrej Urlep o Ivanie Ramljaku: W meczu ze Stalą pokazał, jaką ma dla nas wartość - Gazeta Wrocławska

Wróć na i.pl Portal i.pl