Artur Jędrzejczyk zaczynał karierę w Dębicy. Jak wspomina go pierwszy trener z Igloopolu? [WIDEO]

Waldemar Mazgaj
– Było wielu bardziej utalentowanych od niego, ale pracą i ambicją doszedł tak daleko. Jak chciałem do zmienić w trampkarzach to uciekał pod przeciwną chorągiewkę – wspomina Artura Jędrzejczyka, reprezentanta Polski na mundial w Rosji jego pierwszy trener Kazimierz Sak. Obecny wiceprezes Igloopolu Dębica prowadził "Jędzę". Teraz przypomina jego początki.

– Do Legii Warszawa, dzięki wsparciu Leszka Pisza, pojechało od nas na testy kilku chłopaków, ale ostał się tylko „Jędza”. Teraz jest drugi, Bartek Ciepiela, który gra w juniorach Legii - opowiada wieloletni działacz Igloopolu, który jest także kierownikiem obiektów przy ul. Sportowej w Dębicy.

Sak opowiada też, że Artur Jędrzejczyk potrafi się dzielić.

- Seniorom kupił niedawno markowy sprzęt, łącznie z butami, przekazuje na klub jeden procent podatku, nawet kibicom czasem dołoży kilka tysięcy na oprawę. Zresztą przy każdym transferze spływa do nas kilka procent, ponad 100 tysięcy jak niedawno wracał z Krasnodaru do Legii. To ogromna kwota do budżetu 4-ligowca - mówi.

Zobaczcie, gdzie zaczynał obecny reprezentant Polski na mundial 2018 w Rosji.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
sos24

z kim ten wywiad tragedia?

P
Piłkarz
Panie Sak gdzie są te nowe stroje i buty o których Pan mówi?
A
Adi
I co oni robia z tymi pieniedzmi? Znalezli dojna krowe ktora daje im mleko i zabawa trwa.
Wróć na i.pl Portal i.pl