Jak wyjaśnił policjantom zatrzymany zdenerwował się, bo pokrzywdzony klient zwrócił mu uwagę na niewłaściwe zachowanie w lokalu.
Co się wydarzyło w barze chińskim na Bałutach?
15 grudnia 2021 roku około godziny 14:00 do jednego z lokali gastronomicznych przy ulicy Wojska Polskiego w Łodzi wszedł mężczyzna, który zaczął się dziwnie zachowywać. Mówił do siebie i uderzał rękami w ladę baru. W pewnym momencie kłopotliwy klient próbował zamówić sok, jednak przez dłuższą chwilę nie mógł porozumieć się z osobą sprzedającą. Wzbudziło to w nim jeszcze większą frustrację, którą wyładował krzycząc. Inny mężczyzna znajdujący się w tym samym czasie w barze zwrócił mu uwagę...
To jeszcze bardziej zdenerwowało 30-latka, zaczął grozić klientowi i zachęcał go do wyjścia na zewnątrz. W końcu agresywny klient opuścił lokal gastronomiczny i wrócił w masce na twarzy oraz z wiatrówką w ręku. Bez wahania wymierzył klientowi prosto w twarz i strzelił w okolice oka. Na skutek tego zdarzenia pokrzywdzony doznał poważnego uszkodzenia okolic oka skutkującego koniecznością przeprowadzenia zabiegu chirurgicznego. Metalowy pocisk wystrzelony w twarz pokrzywdzonego omal nie pozbawił go wzroku. Podejrzany nie poprzestał na jednym strzale i przed opuszczeniem baru jeszcze kilka razy wystrzelił w stronę napadniętego mężczyzny. Następnie uciekł.
Mężczyzna został zatrzymany 25 stycznia 2021 roku. Usłyszał prokuratorski zarzut usiłowania ciężkiego uszkodzenia ciała. Taki czyn zagrożony jest karą nawet do 15 lat pozbawienia wolności. Na wniosek prokuratury Rejonowej Łódź-Bałuty podejrzany został aresztowany na 3 miesiące.
