- W celu wyjaśnienia przyczyn awarii rakiety Sojuz moją decyzją została powołana komisja państwowa - poinformował Dmitrij Rogozin, dyrektor agencji Roskosmos, odpowiedzialnej za rosyjski program kosmiczny. - Komisja już rozpoczęła pracę. Badano telemetrię rakiety - dodał.
Rogozin poinformował także, że służby ratownicze zostały postawione w stan gotowości „już od pierwszej sekundy wystąpienia awarii”.
Do wypadku doszło w czwartek około 2,5 minuty po starcie rakiety Sojuz MS-10, która z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie miała wynieść na Międzynarodową Stację Kosmiczną dwóch astronautów: Rosjanina Aleksieja Owczinina i Amerykanina Nicka Hague. Według oświadczenia NASA, krótko po starcie doszło do awarii jednego z członów odrzutowych rakiety. Według CNN były problemy z jego odłączeniem się od kapsuły. To spowodowało zakłócenie star-tu rakiety. W rezultacie nastąpiło awaryjne lądowanie ka-psuły z astronautami.
Było ono ryzykowne. Jak pisze „The Times”, kapsuła spadała w atmosferze pod niekorzystnym kątem, a awaryjne lądowanie oznaczało olbrzymie przeciążenia, jakie działały na organizmy astronautów.
Dmitrij Rogozin powiedział jednak, że astronauci wylądowali bezpiecznie i znajdują się w bardzo dobrej kondycji. W piątek Rogozin sfotografował się z oboma astronautami i napisał na Twitterze, że z pewnością polecą oni na Międzynarodową Stację Kosmiczną, ale na początku przyszłego roku.
Do tego czasu ma się zakończyć śledztwo wyjaśniające przyczynę awarii Sojuza. Dopiero gdy będzie znana przyczyna usterki, rakiety będą mogły znowu zacząć latać na MSK.
Media spekulują jednak, że awaria może oznaczać zbliżający się kres programu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. CNN przypomina, że niedawno odkryto dziurę w kadłubie innej rakiety, która przycumowała do stacji.
ZOBACZ TEŻ | ŚLUB KSIĘŻNICZKI EUGENII I JACKA BROOKSBANKA [ZDJĘCIA] [WIDEO]
POLECAMY: