Liga grecka. PAOK - Panathinaikos 2:1
W Salonikach zmierzyli się pretendenci do tytułu przedzieleni w tabeli przez mistrzowski AEK Ateny: pierwszy jest bowiem PAOK z Tomaszem Kędziorą w składzie, zaś trzeci Panathinaikos, w którym dłuższy o rundę staż od Bartłomieja Drągowskiego ma były piłkarz Legii Warszawa, Serb Filip Mladenović.
Drągowski w Panathinaikosie póki co wygrywa rywalizację o skład z Jurijem Łodyginem. Polak zamiast Rosjanina wystąpił także w środę w przegranym ćwierćfinale Pucharu Grecji z Atromitosem (1:2), kiedy pokonał go Karol Angielski.
Na mecz z PAOK-iem Drągowski pojawił się w zupełnie nowej odsłonie. Najwidoczniej w tygodniu odwiedził barbera, który ściął długie włosy i wymodelował brodę.
"Nowy" Drągowski nie był w stanie zatrzymać PAOK-u. Przed przerwą Polak dwa razy sięgał po piłkę do bramki, ale w pierwszej sytuacji VAR dopatrzył się spalonego. Tego wieczoru katem był Kirił Despodow, kolega Jakuba Piotrowskiego z Łudogorca Razgrad, który ustrzelił dublet do 56 minuty.
Stadion PAOK-u świecił pustkami i tak pozostanie do 12 lutego (to decyzja rządu w reakcji na grudniowe zamieszki z udziałem pseudokibiców). Mimo braku widowni atmosfera była gorąca. Po pierwszym uznanym golu dla gospodarzy przy linii bocznej musiała interweniować policja, bo doszło do przepychanek z udziałem piłkarzy i trenerów.
Trudno winić Drągowskiego za stracone bramki. W akcjach nie popisali się przede wszystkim jego koledzy z pola, co widać na nagraniach:
PAOK Saloniki - Panathinaikos Ateny 2:1 (1:0)
[b]Bramki: Despodow 43', 56' - Bakasetas 51' (k.)
Żółte kartki: Taison, Murg, Baba, Koulierakis - Djuricić, Bernard.

POLACY ZA GRANICĄ w GOL24
Więcej o POLAKACH ZA GRANICĄ
Oto najbardziej fotogeniczna para Ekstraklasy. Piłkarz Marci...
