Arsenal - Bayern 2:2
Podopieczni Mikela Artety z Jakubem Kiwiorem w pierwszym składzie na Emirates Stadium zaskoczyli bardzo szybko przyjezdnych z Bawarii. W 12. minucie Bukayo Saka pięknym finezyjnym uderzeniem z pola karnego uszczęśliwił zgromadzonych na stadionie w Londynie swoich kibiców. Anglik płaskim strzałem pokonał Manuela Neuera.

Kilka minut później gracze hiszpańskiego szkoleniowca również mieli znakomitą okazję do podwyższenia prowadzenia. Tym razem w sytuacji niemal sam na sam z niemieckim golkiperem nie poradził sobie norweski pomocnik Martin Odegaard. Kiwior również miał znakomitą okazję na gola. Po jednym z rzutów rożnych polski obrońca spróbował swojego szczęścia, lecz główkował prosto w Neuera. Niewykorzystane okazje się mszczą i tak było również w tym przypadku.
Najpierw Serge Gnabry po serii katastrofalnych błędów (w tym reprezentanta Polski) wyrównał stan rywalizacji, a potem w 32. minucie angielski napastnik Harry Kane pewnie wyegzekwował "jedenastkę" i piłkarze Thomasa Tuchela już prowadzili. Przy pierwszym trafieniu wychowanka "Kanonierów" zamieszany był Jakub Kiwior, który nie opanował piłki po zagraniu Gabriela Magalhaesa.
Potem dobrą okazję miał Leroy Sane, który jednak zamieszał się delikatnie mówiąc w końcowej fazie kontrataku. Niemiecki skrzydłowy popędził na bramkę golkipera gospodarzy, lecz potem gdy obrońcy zaczęli się do niego zbliżać akcja straciła na dynamice. Ostatecznie na przerwę piłkarze gospodarzy schodzili z jednobramkową stratą do graczy Tuchela.

Kiwior tylko 45 minut. Reprezentant Polski nie wyszedł na drugą połowę
Jakub Kiwior po pewnych problemach w pierwszej połowie z piłkarzami Bayernu nie wyszedł na drugą połowę. Zmienił go ukraiński obrońca - Oleksandr Zinczenko. Trzeba przyznać, że nerwowa połowa w wykonaniu reprezentanta Polski - mógł się zachować w niektórych sytuacjach lepiej.
Arsenal jednak nie rezygnował ze swoich marzeń w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Po idealnym dograniu w pole karne wchodzącego z ławki Gabriela Jesusa kapitalnie nogę dostawił błyskotliwy skrzydłowy drużyny prowadzonej przez hiszpańskiego szkoleniowca. Leonardo Trossard wlał w kibiców nadzieję, że przed rewanżem na Allianz Arenie jeszcze nie wszystko stracone.
Mecz Arsenal - Bayern 2:2
- Bramki: Bukayo Saka 12', Leonardo Trossard 76' - Serge Gnabry 18', Harry Kane 32'
- Żółte kartki: Alphonso Davies 9', Harry Kane 55'
- Sędzia: Glenn Nyberg (Szwecja)
- Stadion: Emirates Stadium

Zbigniew Boniek komentuje słowa Mateusza Borka na temat Goncalo Feio
Największe rozczarowania transferowe ostatnich lat. Niewypał...
