Będzie rekonstrukcja rządu Donalda Tuska?
Wiele wskazuje na to, że niebawem możemy spodziewać się rekonstrukcji rządu Donalda Tuska. Chociaż oficjalnego potwierdzenia takich informacji nie ma i zapewne trudno zakładać, by pojawiły się w najbliższym czasie, o zmianach w niektórych resortach mówi się od jakiegoś czasu, chociażby w kontekście wyborów do Parlamentu Europejskiego. Niektórzy spekulują również, że do Europy może się przecież przenieść sam premier Donald Tusk.
Radio ZET wskazuje, że w rozmowach w kuluarach pojawiają się nazwiska Bartłomieja Sienkiewicza - ministra kultury i dziedzictwa narodowego - Borysa Budki - szefa resortu aktywów państwowych - czy Tomasza Siemoniaka - będącego koordynatorem służb specjalnych - jako tych, którzy mogliby pożegnać się ze swoimi stanowiskami.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Do spekulacji odniosła się Magdalena Biejat, która gościła w radiu w ramach programu "Gość Radia ZET". Wicemarszałek Senatu została spytana, czy ministrowie szykują się do startu w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
"Nie wiem, jakie mają plany, ale wiem, że rekonstrukcja rządu jest w planach" - wyznała Biejat, nie zdradzając, o jakie nazwiska chodzi.
Rząd musi posprzątać bałagan?
Wicemarszałek stwierdziła ponadto, iż przed obecnym rządem jeszcze wiele pracy, ponieważ "musi posprzątać" i "dużo rzeczy poukładać", z uwagi na panujący "bałagan".
"Nie nazwałabym ich "zderzakami". To ludzie, którzy pracują 7 dni w tygodniu. Moim zdaniem nastąpi rekonstrukcja, jak uda się poukładać pewne sprawy" - dodała.
W ten sposób odniosła się do jednej z rozmów "Wirtualnej Polski", gdzie stwierdzono, że obecny rząd ma być gabinetem "zderzaków" i "zadaniowców" z uwagi na konkretne zadania, jakie przed nimi postawiono.
źródło: Radio ZET