Piotr Pawlicki był zawodnikiem Betardu Sparty w sezonie 2023. Do Wrocławia trafił z Fogo Unii Leszno, czyli swojego macierzystego klubu, w którym jeździł przez 11 lat. 28-latek podkreślał, że po dwóch słabszych sezonach potrzebował zmiany otoczenia, dlatego zdecydował się na przenosiny do dolnośląskiego klubu.
CI ZAWODNICY OFICJALNIE ZMIENILI JUŻ KLUBY W TRAKCIE OKIENKA TRANSFEROWEGO 2024 – ZOBACZ
Młodszy z braci Pawlickich w ostatnim sezonie miał najniższą średnią biegopunktową spośród wszystkich seniorów Betardu Sparty (1,701). 28-latek spisywał się w kratkę, należy mu jednak oddać, że w trudnych sytuacjach potrafił wcielić się w jednego z liderów zespołu. Jego klubowi koledzy podkreślali, że szybko wpasował się do drużyny i był dobrym duchem zespołu.
Być może Pawlicki zostałby w Betardzie Sparcie na dłużej, gdyby nie regulamin. Daniel Bewley w przyszłym roku nie będzie już zawodnikiem U-24. Tę rolę będzie pełnił wchodzący w wiek seniora Bartłomiej Kowalski. W formacji seniorskiej WTS-u zrobiło się po prostu za ciasno. W ostatnich miesiącach w mediach mówiło się, że Pawlicki walczy z Taiem Woffindenem o zachowanie miejsca w zespole Betardu Sparty na przyszły sezon. Brytyjczyk notował jednak lepsze występy, ponadto jest ulubieńcem wrocławskich kibiców, dlatego szefostwo klubu nie miało zapewne wątpliwości, na kogo postawić.
Pawlicki w sezonie 2024 ma zostać zawodnikiem powracającego do PGE Ekstraligi Enea Falubazu Zielona Góra. Na razie klub z województwa lubuskiego nie ogłosił oficjalnie tego transferu. Powinien to zrobić do końca okienka, które zamyka się 14 listopada.
Betard Sparta w tym tygodniu poinformowała także, że Kevin Małkiewicz wraca do ZOOleszcz GKM-u Grudziądz, z którego był wypożyczony. Zakończyła się również współpraca WTS-u z trzema członkami sztabu szkoleniowego: Rafałem Okoniewskim, Piotrem Mikołajczakiem oraz Robertem Ruszkiewiczem.
