W listach do redakcji i na Facebooku nto wielu rodziców wyrażało obawę, czy chory biskup nie zakażał młodych ludzi, zwłaszcza bezpośrednio w czasie udzielania sakramentu.
- Z uwagi na bardzo krótki kontakt bezpośredni osób bierzmowanych z biskupem ryzyko zakażenia uczestników uroczystości jest minimalne, tym bardziej przy stosowaniu maseczek ochronnych – informuje Małgorzata Gudełajtis, specjalista ds. kontaktów z mediami Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu.
Dodatkowym powodem niepokoju jest, że bardzo wiele liturgii z udzielaniem bierzmowania odbywa się w bardzo pełnych kościołach, gdyż często sakrament ten przyjmuje młodzież z kilku parafii jednocześnie.
- Zgodnie z obowiązującymi przepisami w strefie żółtej jest obowiązek zakrywania ust i nosa podczas odbywania się wydarzeń religijnych w kościołach z wyjątkiem osób sprawujących kult – przypomina Małgorzata Gudełajtis. - Dodatkowym ograniczeniem w rejonach objętych strefą czerwoną jest to, że w kościołach może przebywać równocześnie nie więcej uczestników niż wynosi 50 % obłożenia budynku (oprócz sprawujących kult religijny).
Sekretarz i rzecznik biskupa, ks. dr Joachim Kobienia zapewnia, że jadąc na bierzmowanie ks. bp nie miał świadomości, że jest zakażony. Kiedy pojawił się pierwszy symptom, natychmiast poprosił lekarza o skierowanie na badania. W przyszłości możliwe są dwie opcje: albo bierzmowania zostaną przesunięte na inny termin, albo ks. biskup deleguje do udzielania tego sakramentu innych kapłanów. Wtedy oczywiście jeden ksiądz bierzmuje w jednej parafii by uniknąć tłoku. Już wcześniej w niektórych miejscach grupy bierzmowanych były dzielone, a biskup bierzmował nawet trzy razy w ciągu jednego dnia.
Bp Czaja wydał aneks do dekretu regulującego kwestie duszpasterskie w związku z epidemią. Nakazał, by włączyć do obowiązku zasłaniania ust i nosa w czasie trwania obrzędów także kapłanów koncelebrujących. (Tylko główny celebrans bez maski). W czasie rozdzielania Komunii św. wiernym wszyscy komunikujący mają mieć bezwzględnie zasłonięte usta i nos.
Obawy Opolan związane są nie tylko z zakażeniem samego biskupa.
W czwartek i piątek bp Czaja bierzmował młodzież (…) Większość księży została skierowana na kwarantannę. A po drodze była niedziela. W sumie pół miasta powinno udać się na izolację. Czy ktoś nad tym panuje? - napisał jeden z Czytelników.
Powiatowy Inspektor Sanitarny prowadzi dochodzenie przeciwepidemiczne, w trakcie którego ustalane zostają kontakty osoby zakażonej z innymi osobami. Następnie na tej podstawie kwalifikuje osoby do kwarantanny lub nadzoru epidemiologicznego – Przypomina Małgorzata Gudełajtis. - W związku z rosnącymi obecnie zakażeniami jesteśmy na nie narażeni w różnych środowiskach, dlatego należy stale się obserwować, a w przypadku wystąpienia niepokojących objawów mogących mieć związek z COVID-19 niezwłocznie zgłosić się do lekarza.
