Bose, zapłakane dziecko w piżamce na śniegu bez opieki! Na szczęście zauważył je policjant

Sylwia Bławat
Bose, zapłakane dziecko w samej piżamce na jednej z ulic w Kielcach zauważył policjant, który z żoną jechał przez miasto
Bose, zapłakane dziecko w samej piżamce na jednej z ulic w Kielcach zauważył policjant, który z żoną jechał przez miasto Kielce naszemiasto
Bose, zapłakane dziecko w samej piżamce na jednej z ulic w Kielcach zauważył policjant, który z żoną jechał przez miasto. Okazało się, że dziecko wyszło z domu partnera matki, ta zaś niebawem się pojawiła. Mężczyzna miał ponad promil alkoholu w organizmie, kobieta - 1,3 promila.

Dziecko uratowane przez policjanta

W niedzielę po godzinie 13 starszy aspirant Adrian Tatar z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej w Kielcach w swoim wolnym czasie jechał z żoną przez Kielce. Przy ulicy Skrzetlewskiej zobaczyli obrazek, który nimi wstrząsnął. - Chodnikiem szła mała zapłakana bosa dziewczynka w samej piżamce – wyjaśnił starszy aspirant Artur Majchrzak z biura prasowego świętokrzyskiej policji.

Adrian Tatar zatrzymał auto, jego żona pobiegła do dziewczynki, jak się okazało 6-latki, i zabrała ją do samochodu. Policjant zadzwonił pod 112. - Podkręcił ogrzewanie w samochodzie. Jego żona otuliła dziecko swoją kurtką, a lodowate nóżki dziewczynki owinęła szalikiem - przekazał starszy aspirant Artur Majchrzak.

Niebawem na miejscu pojawił się radiowóz i karetka. Dziewczynkę zabrano do szpitala, tam została przebadana, na szczęście poza tym, że bardzo zmarzła, nic poważniejszego jej nie dolegało.

Pijana matka i jej partner

Policjanci dotarli do mieszkania, z którego wyszła dziewczynka. Zastali w nim jej trzyletniego brata. Dziećmi miał się opiekować 31-letni partner ich matki. Miał ponad promil alkoholu w organizmie. 25-letnia matka dzieci dzień wcześniej wyszła do koleżanki. Gdy 6-latka nie mogła się doczekać powrotu mamy, 31-latek miał jej powiedzieć, że kobieta już nie wróci. Wtedy dziecko wyszło z domu tak jak stało.

- Kiedy policjanci prowadzili czynności w mieszkaniu, wróciła 25-letnia matka dzieci – wyjaśnił starszy aspirant Artur Majchrzak. Kobieta miała w organizmie około 1,3 promila alkoholu.

6-latka opuściła szpital. Policjanci oddali ją pod opiekę osobie najbliższej matki dziecka. O całej sytuacji, jaką zastali w tym domu i późniejszych wydarzeniach, powiadomią sąd rodzinny. Matka, nim policjanci ją mogli przesłuchać, musiała najpierw wytrzeźwieć.

od 16 lat
Wideo

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
dr. kildare
Slynna na cyly swiat glupota Polakow.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl