Brat Maryli Rodowicz walczy z poważną chorobą. Dramatyczny apel: Bardzo chciałbym jeszcze pożyć

OPRAC.:
Anna Piotrowska
Anna Piotrowska
Brat Maryli Rodowicz choruje na nowotwór. Operację sfinansuje mu syn sławnej siostry.
Brat Maryli Rodowicz choruje na nowotwór. Operację sfinansuje mu syn sławnej siostry. Fot. Marek Szwadyn/ Polska Press
Zwracam się do wszystkich ludzi dobrej woli o pomoc. Stwierdzono u mnie raka prostaty oraz guza jelita grubego. Bardzo chciałbym jeszcze pożyć – ten dramatyczny apel opublikował przed kilkoma dniami brat Maryli Rodowicz. Czy znana piosenkarka pomoże panu Jerzemu wygrać z chorobą?

Swój apel Jerzy Rodowicz opublikował przed kilkoma dniami na Facebooku. "Kochani. Zwracam się do wszystkich ludzi dobrej woli o pomoc. Stwierdzono u mnie raka prostaty oraz guza jelita grubego. Badania, jakie zostały przeprowadzone, jednoznacznie zalecają usunięcie wyżej wymienionych guzów operacyjnie" – przekazał swoim znajomym mężczyzna.

Brat Maryli Rodowicz walczy z rakiem

Poinformował, że koszt takiej operacji wynosi około 36 tysięcy złotych. "Ze względu na wiek nie mogę otrzymać kredytu, a bardzo chciałbym jeszcze trochę pożyć, dlatego zwracam się o pomoc w uzbieraniu tej kwoty. Liczy się każda złotówka" – napisał brat Maryli Rodowicz.

W związku z potrzebą uzbierania wspomnianej kwoty mężczyzna założył specjalną zbiórkę.

"Marylka nie ma takich pieniędzy"

W reakcji na opublikowany w sieci apel, z Jerzym Rodowiczem skontaktowali się dziennikarze "Super Expressu". Okazuje się, że słynna siostra sfinansowała bratu badania, jednak koszt operacji przekracza obecnie jej możliwości. Pomoc jednak zadeklarował ktoś inny.

– Jej starszy syn Janek zapłaci za moja operację, bo Marylka nie ma teraz takich pieniędzy – powiedział w rozmowie z tabloidem mężczyzna. – I tak mi już pomogła, bo kiedy powiedziałem jej, co mi dolega, od razu wysłała mnie na badania do prywatnej kliniki i za nie zapłaciła. Chciała, żebym miał szybką diagnozę – dodał mężczyzna.

Jerzy Rodowicz podkreślił, że siostra obiecała mu pomoc po wyjściu ze szpitala. Mężczyzna kreśli już wspólne plany na czas, kiedy powróci do zdrowia.

– Maryla dzwoni do mnie teraz bardzo często. Sama. Cieszę się z tego, bo z najbliższej rodziny mam tylko ją. Marzę o tym, że jak wyzdrowieję, to tak jak dawniej pojedziemy razem na ryby. To ja nauczyłem ją wędkować – powiedział.

se.pl

od 16 lat

mm

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl