O co chodzi w działaniach Brukseli odnośnie lasów?
W rozmowie z portalem i.pl Anna Zalewska, europoseł Prawa i Sprawiedliwości podkreśliła, że to działania zmierzające do zmiany Traktatów UE. – Są one konsekwentne i wyrażane wprost – zauważyła.
Anna Zalewska przypomniała, że kanclerz Niemiec Olaf Scholz podpisując umowę koalicyjną mówił o tym, że chce, aby UE stała się federalna pod niemieckim przywództwem. – W ostatnich dniach prezydent Francji Emmanuel Macron i kanclerz Niemiec Olaf Scholz powiedzieli, że trzeba się pozbyć prawa weta, aby sprawniej zarządzać UE. Przez kilkanaście miesięcy trwała konferencja dotycząca przyszłości Europy, która była zmanipulowana – podstawiano NGOS’y, które wyrażały wolę zmian w celu dążenia do UE jako jednego państwa. W ubiegłym roku została przyjęta rezolucja zachęcająca do ograniczenia jednomyślności. Teraz przyszła opinia, która będzie podstawą dla kolejnej rezolucji – ograniczająca kompetencje krajów członkowskich – nie chodzi tylko o lasy, ale i o energetykę, grunty, wodę, planowania przestrzenne oraz finanse – w domyśle np. podatki – mówiła.
Europoseł PiS zwróciła uwagę, że „wszystko to jest pod hasłem »zielonego ładu« i dbania o klimat”. – Komisja Europejska wie, że pakiet „Fit for 55” jest nie do zrealizowania, ponieważ jest absurdalny oraz nie ma takich pieniędzy w jakimkolwiek budżecie. Chce więc sięgnąć głęboko do kieszeni Europejczyków różnymi podatkami, ale też chce dyktować warunki poszczególnym krajom członkowskim, m.in. dotyczące lasów. Jest coś takiego, jak strategia leśna, która mówi m.in. o ograniczeniu 30 proc. lasów, a nawet wejścia obywateli do lasów – podkreśliła.
Kto głosował za przekazaniem decyzji w sprawie polskich lasów do Brukseli?
Za zgodą na przekazanie kompetencji dotyczących polskich lasów do Brukseli zagłosowali europosłowie Ewa Kopacz i Bartosz Arłukowicz z PO oraz Adam Jarubas z PSL.
Zdaniem Anny Zalewskiej to pokazanie programu wyborczego, którego opozycja nie chce pokazać. – To pokazuje, jak myślą o UE ci, którzy reprezentowali poprzedni rząd – tzn. zgadzają się na to, żeby podporządkować się Komisji Europejskiej pod przywództwem Niemiec i Francji. Taki mają pomysł na UE – aby Polska zrzekła się swojej suwerenności. To naprawdę alarmujące – dodała.

dś