Były szef CBA Andrzej Stróżny zeznaje przed sejmową komisją śledczą. Z którymi politykami PiS rozmawiał o aferze wizowej?

Lidia Lemaniak
Opracowanie:
Wideo
od 7 lat
Były szef CBA Andrzej Stróżny jest w poniedziałek przesłuchiwany przed sejmową komisją śledczą ds. afery wizowej. Zeznał, że nikt nigdy nie naciskał na niego w tej sprawie. Przyznał przy tym, że moment zatrzymania podejrzanego w tej sprawie Edgara K. nie był „do końca na rękę” CBA, bo jeszcze „nie wszystkie karty zostały odkryte”.

Spis treści

Z którymi politykami PiS były szef CBA rozmawiał o „aferze wizowej”?

Były szef CBA w latach 2020–2023, Andrzej Stróżny, był pytany przez sejmową komisję śledczą m.in. o to, z jakimi politykami PiS rozmawiał o tzw. „aferze wizowej”.

Odpowiedział, że na pewno był wśród nich ówczesny szef MSWiA, koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński. – Być może na którymś z kolegiów (ds. Służb Specjalnych) dostałem takie pytanie kontrolne od prezesa (PiS) Jarosława Kaczyńskiego – dodał. Zastrzegł jednak, że nie jest w stanie umiejscowić w czasie tego wydarzenia. Podkreślił też, że w sprawie tzw. afery wizowej – choć on sam nie zgadza się z takim określeniem – nikt nigdy „w żaden sposób” na niego nie naciskał.

Zatrzymanie Edgara K.

Andrzej Stróżny przyznał przy tym, że moment zatrzymania Edgara K., który był współpracownikiem byłego wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka, nie był CBA „do końca na rękę”, ponieważ jeszcze „nie wszystkie klocki były ułożone” i „nie wszystkie karty były odkryte”. – Kiedy wchodzimy do czynności procesowych, to jest komunikat prokuratury, tego już nie ukryjemy, potem siłą rzeczy zaczynają się rozmowy. (...) Siłą rzeczy niechcący możemy utrudnić sobie rozwój sprawy – tłumaczył były szef CBA.

Jednocześnie moment pojawienia się K. w sprawie Andrzej Stróżny określił jako taki, który pozwolił na „podjęcie działań bardziej ofensywnych”. Choć nie był w stanie podać, kiedy dokładnie K. stał się obiektem zainteresowania CBA, zapewniał, że podjęto wobec niego natychmiast „wszystkie operacyjne czynności”, a dowodem na to są sporządzone wtedy notatki.

W jaki sposób CBA dowiedziało się o początkach afery?

Pytany, w jaki sposób CBA dowiedziało się o początku afery, podkreślał, że nie było to wówczas postrzegane przez CBA jako „afera”. – Otrzymałem informację o tym, że pewna osoba zgłosiła się z informacją do ministra koordynatora Mariusza Kamińskiego o tym, że pewna osoba poszukuje kontaktu do osób decyzyjnych w ministerstwie, które są w stanie przyspieszyć możliwości pozyskiwania wiz czy pozwolenie do pracy – stwierdził.

Podczas przesłuchania Andrzej Stróżny niejednokrotnie sugerował, że pytania, na które ma odpowiedzieć, nie powinny być przedmiotem posiedzenia jawnego. Dlatego nie wypowiedział się m.in. w sprawie tego, czy wobec Edgara K. i Piotra Wawrzyka były stosowane podsłuchy.

Sejmowa komisja śledcza ds. afery wizowej

Dotychczas sejmowa komisja śledcza ds. tzw. afery wizowej przesłuchała ponad 30 świadków. Oprócz Piotra Wawrzyka i Edgara K., którzy usłyszeli zarzuty dotyczące płatnej protekcji w związku z przyspieszaniem procedur wizowych, zeznania złożyli też były premier Mateusz Morawiecki, były wicepremier Jarosław Kaczyński, były szef MSZ Zbigniew Rau, byłe kierownictwo MSWiA: Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, a także byłe kierownictwo departamentu konsularnego MSZ i przedstawiciele polskich służb konsularnych.

Na następnym posiedzeniu komisji jej szef Marek Sowa (KO) ma przedstawić projekt raportu końcowego.

Źródło:

Polska Agencja Prasowa

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
marek
30 września, 14:36, marek:

Morawiecki samu ukręcił bat na swoją du.ę. Machlojki wykryły służby w czasie rządów PiS. Dowody były tak oczywiste, że wyrzucono Wawrzyka. Zamiast powiedzieć za co został pogoniony, Morawiecki posłuchał doradcy, który ma dr. hab z przodu i hektolitry wazeliny.

Dziennikarze zaczęli węszyć o co chodzi i wywęszyli. Z sukcesu służb, zrobiła się afera. Teraz ci, którzy wykryli sprawę, muszą się tłumaczyć przed Sową i całą resztą, która ma przed sobą papiery i pyta np.- a co pan robił 12 lutego 2022? Tak jakby szef CBA leżał odłogiem i czekał aż będzie musiał coś zrobić.

Chcącemu nie dzieje się krzywda. Morawiecki to największa z całej serii pomyłek personalnych Kaczyńskiego.

30 września, 14:40, gosc:

Na czym polegały te "machlojki" ?

30 września, 14:52, marek:

Machlojki polegały na tym, że znajomy Wawrzyka, niejaki Edgar Kobos, zorganizował proceder przyspieszania wydawania wiz.

to wiedza powszechnie znana i niepodważana.

Edgar Kobos został aresztowany w kwietniu 2023, czyli w czasie gdy rządziło PiS.

30 września, 15:10, gosc:

Ile tych przyspieszonych wiz wydano ?

Czy do tego potrzebna komisja ?

Nawet gdyby była tylko jedna za łapówkę, to jest to przestępstwo.

Z
Zyga
PIS to mafijna i kryminalna partia,rozwiązać to szambo złodziejskie
g
gosc
30 września, 14:36, marek:

Morawiecki samu ukręcił bat na swoją du.ę. Machlojki wykryły służby w czasie rządów PiS. Dowody były tak oczywiste, że wyrzucono Wawrzyka. Zamiast powiedzieć za co został pogoniony, Morawiecki posłuchał doradcy, który ma dr. hab z przodu i hektolitry wazeliny.

Dziennikarze zaczęli węszyć o co chodzi i wywęszyli. Z sukcesu służb, zrobiła się afera. Teraz ci, którzy wykryli sprawę, muszą się tłumaczyć przed Sową i całą resztą, która ma przed sobą papiery i pyta np.- a co pan robił 12 lutego 2022? Tak jakby szef CBA leżał odłogiem i czekał aż będzie musiał coś zrobić.

Chcącemu nie dzieje się krzywda. Morawiecki to największa z całej serii pomyłek personalnych Kaczyńskiego.

30 września, 14:40, gosc:

Na czym polegały te "machlojki" ?

30 września, 14:52, marek:

Machlojki polegały na tym, że znajomy Wawrzyka, niejaki Edgar Kobos, zorganizował proceder przyspieszania wydawania wiz.

to wiedza powszechnie znana i niepodważana.

Edgar Kobos został aresztowany w kwietniu 2023, czyli w czasie gdy rządziło PiS.

Ile tych przyspieszonych wiz wydano ?

Czy do tego potrzebna komisja ?

k
kkkk
30 września, 14:36, marek:

Morawiecki samu ukręcił bat na swoją du.ę. Machlojki wykryły służby w czasie rządów PiS. Dowody były tak oczywiste, że wyrzucono Wawrzyka. Zamiast powiedzieć za co został pogoniony, Morawiecki posłuchał doradcy, który ma dr. hab z przodu i hektolitry wazeliny.

Dziennikarze zaczęli węszyć o co chodzi i wywęszyli. Z sukcesu służb, zrobiła się afera. Teraz ci, którzy wykryli sprawę, muszą się tłumaczyć przed Sową i całą resztą, która ma przed sobą papiery i pyta np.- a co pan robił 12 lutego 2022? Tak jakby szef CBA leżał odłogiem i czekał aż będzie musiał coś zrobić.

Chcącemu nie dzieje się krzywda. Morawiecki to największa z całej serii pomyłek personalnych Kaczyńskiego.

Ty jesteś największą pomyłką swojej matki w kontaktach z sovietami i gestapo

m
marek
30 września, 14:36, marek:

Morawiecki samu ukręcił bat na swoją du.ę. Machlojki wykryły służby w czasie rządów PiS. Dowody były tak oczywiste, że wyrzucono Wawrzyka. Zamiast powiedzieć za co został pogoniony, Morawiecki posłuchał doradcy, który ma dr. hab z przodu i hektolitry wazeliny.

Dziennikarze zaczęli węszyć o co chodzi i wywęszyli. Z sukcesu służb, zrobiła się afera. Teraz ci, którzy wykryli sprawę, muszą się tłumaczyć przed Sową i całą resztą, która ma przed sobą papiery i pyta np.- a co pan robił 12 lutego 2022? Tak jakby szef CBA leżał odłogiem i czekał aż będzie musiał coś zrobić.

Chcącemu nie dzieje się krzywda. Morawiecki to największa z całej serii pomyłek personalnych Kaczyńskiego.

30 września, 14:40, gosc:

Na czym polegały te "machlojki" ?

Machlojki polegały na tym, że znajomy Wawrzyka, niejaki Edgar Kobos, zorganizował proceder przyspieszania wydawania wiz.

to wiedza powszechnie znana i niepodważana.

Edgar Kobos został aresztowany w kwietniu 2023, czyli w czasie gdy rządziło PiS.

g
gosc
30 września, 14:36, marek:

Morawiecki samu ukręcił bat na swoją du.ę. Machlojki wykryły służby w czasie rządów PiS. Dowody były tak oczywiste, że wyrzucono Wawrzyka. Zamiast powiedzieć za co został pogoniony, Morawiecki posłuchał doradcy, który ma dr. hab z przodu i hektolitry wazeliny.

Dziennikarze zaczęli węszyć o co chodzi i wywęszyli. Z sukcesu służb, zrobiła się afera. Teraz ci, którzy wykryli sprawę, muszą się tłumaczyć przed Sową i całą resztą, która ma przed sobą papiery i pyta np.- a co pan robił 12 lutego 2022? Tak jakby szef CBA leżał odłogiem i czekał aż będzie musiał coś zrobić.

Chcącemu nie dzieje się krzywda. Morawiecki to największa z całej serii pomyłek personalnych Kaczyńskiego.

Na czym polegały te "machlojki" ?

m
marek
Morawiecki samu ukręcił bat na swoją du.ę. Machlojki wykryły służby w czasie rządów PiS. Dowody były tak oczywiste, że wyrzucono Wawrzyka. Zamiast powiedzieć za co został pogoniony, Morawiecki posłuchał doradcy, który ma dr. hab z przodu i hektolitry wazeliny.

Dziennikarze zaczęli węszyć o co chodzi i wywęszyli. Z sukcesu służb, zrobiła się afera. Teraz ci, którzy wykryli sprawę, muszą się tłumaczyć przed Sową i całą resztą, która ma przed sobą papiery i pyta np.- a co pan robił 12 lutego 2022? Tak jakby szef CBA leżał odłogiem i czekał aż będzie musiał coś zrobić.

Chcącemu nie dzieje się krzywda. Morawiecki to największa z całej serii pomyłek personalnych Kaczyńskiego.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl