Do zakończenia kwalifikacji do katarskiego mundialu zostały dwie kolejki. W piątek reprezentacja Polski zagra na wyjeździe z Andorą, w poniedziałek podejmie w Warszawie Węgry. Wprawdzie pierwsze miejsce jest w jej zasięgu, ale tylko pod warunkiem tragicznej gry Anglii, która jest pierwsza w grupie i ma trzy punkty więcej od Biało-Czerwonych. Ci są za to blisko drugiej pozycji i gry w barażach. "Wystarczy", że wygrają w piątek i nie przegrają w poniedziałek.
W ewentualnych barażach Polskę będą czekać wysokie schody. Choć na dziś wśród drużyn z drugich miejsc jest rozstawiona. Dzięki temu w I rundzie uniknie meczów z Portugalią, Szwajcarią, Szkocją, Hiszpanią i Chorwacją. Może za to trafić na Czechów, Norwegów, Rumunów i Ukraińców, a z Ligi Narodów na Walijczyków i Austriaków.
Od barażów zależy przyszłość Paulo Sousy na stanowisku selekcjonera. - Jeśli Paulo Sousa awansuje na mistrzostwa świata, jego kontrakt automatycznie przedłuży się o rok - zaznaczył w rozmowie z TVP Sport prezes PZPN Cezary Kulesza i dodał. - To myślenie o dalekiej przyszłości. Aczkolwiek umowa Portugalczyka zakłada, że jeśli kadra nie dostanie się na mundial, to kontrakt będzie mógł zostać rozwiązany.
Na pytanie, czy przy braku awansu po barażach umowa zostanie rozwiązana, odparł: - Nie wiem. Nie myślę o takiej sytuacji. Na pięć ostatnich spotkań, Sousa wygrał cztery i zremisował tylko z Anglią. Bilans punktowy jest bardzo dobry.
Szef polskiej federacji odniósł się też do kwestii Stanisława Czerczesowa. Były selekcjoner reprezentacji Rosji, a także trener Legii Warszawa od jakiegoś czasu jest wymieniany w gronie potencjalnych następców Portugalczyka. Jak wyjaśnił Kulesza, do spotkania prezesa PZPN z Rosjaninem doszło przypadkowo.
- Nie było tu wielkiej filozofii. Siedziałem obok niego na meczu Legii w europejskich pucharach. Wymieniliśmy kilka zdań, bo znamy język rosyjski. Rozmowa była bardzo sympatyczna, ale to było wszystko. Nie usłyszałem od niego na stadionie, by chciał pracować w reprezentacji Polski. Pojawiają się plotki, są spekulacje, ale mam wrażenie, że może brać się to stąd, że jacyś menedżerowie mogą być zainteresowani umieszczeniem szkoleniowca w naszej federacji - podsumował Kulesza w rozmowie z TVP Sport.
JUŻ IDZIESZ? MOŻE CIĘ ZAINTERESUJE:
- Reprezentacja Polski w FIFA 22. Zobacz, jak wyglądają Biało-Czerwoni
- Najwyżej wyceniani polscy piłkarze. Matty Cash w górnej połówce TOP 10
- TOP 10 najbogatszych właścicieli klubów. Newcastle bierze wszystkich
- Lewandowski otworzył Nine's. Pomaga mu Mueller! W co jeszcze inwestuje kapitan kadry?
- Lewandowski rozpoczął sezon w swoim stylu. Jak strzelał w poprzednich latach?
- Reprezentacja Anglii WAGs, czyli partnerki rywali Polaków
