O roszczeniach Chin poinformował w sobotę australijski portal news.com.au, a konkretnie autor artykułu Jami Seidel. Mężczyzna zatytułował tekst "Kraje azjatyckie jednoczą się przeciwko szalonemu pomysłowi Chin". Według ChRL prawo międzynarodowe ma się nijak do Morza Południowochińskiego. Prawo do morza mają tylko oni.
Kraje, które są nakłaniane do oddania Morza Południowochińskiego, czyli Indonezja i Wietnam na początku 2023 roku, wynegocjowały wspólną eksploatację złóż gazu. Znajdują się one na granicach stref ekonomicznych tych krajów. Pekin nie chce, aby na granicy tych państw odbywały się prace wiertnicze. Indonezyjski prezydent Joko Widodo nawet wysłał okręty wojenne, aby umowa z Wietnamem cały czas była aktualna.
Filipiny zbroją się przed Chinami. Chcą powrotu baz USA
Roszczenia Chińskiej Republiki Ludowej do Morza Południowochińskiego, wywołał strach na Filipinach. Władze tego państwa chcą, aby na archipelag powróciły bazy Stanów Zjednoczonych. Filipińskie służby rozpoczęły fortyfikację wysp na Morzu Południowochińskim.
Naukowiec z University of Islam Indonesia Muhammad Zulfikar Rakhmat powiedział, że wspólne ćwiczenia z USA i Francją, które Indonezja prowadziła, są konieczną drogą do utrzymania bezpieczeństwa regionalnego w Azji i obrębie Morza Południowochińskie.

dś
Źródło: