Ciąża pokutą za grzechy
Z niecodzienną propozycją wystąpił jeden z posłów partii wspierającej Putina. Zdaniem Walerija Selezniewa powinno się tymczasowo zwolnić zza krat 45 000 kobiet, aby mogły zajść w ciążę i poprawić wskaźnik urodzeń w Rosji.
Zastępca przewodniczącego Dumy Państwowej dodaje, że kobiety skorzystałyby z okazji i „odpokutowały” za swoje przewinienia. Porównał propozycję do przyłączenia się do walki na Ukrainie więźniów płci męskiej. Selezniew mówi, że Rosja poniosła ciężkie straty w czasie działań wojennych na Ukrainie, a wskaźnik urodzeń stale spada od upadku Związku Radzieckiego.
– Daliśmy mężczyznom wcześniej opuszczającym więzienia możliwość walki ze straszliwym wrogiem w ramach pokuty – powiedział, odnosząc się do Ukrainy w wywiadzie dla rosyjskiego portalu mk.ru.
Kobiety mają tylko rodzić
– Dlaczego pozbawiamy kobiety takiej możliwości? Nie potrzebujemy, aby oddawały życie. Musimy rozwiązać główny problem przyszłości kraju, który... grozi wpadnięciem w dziurę demograficzną zagrażającą jego istnieniu. A kobieta może i nie powinna oddawać własnego życia, ale dać nowe swoim dzieciom – dodał deputowany.
Propozycje zakładają zwolnienie więźniarek na kilka tygodni w celu znalezienia partnera. Nie wiadomo, czy kobiety miałyby dokończyć ciążę w więzieniu, czy nie. Ale jeśli urodzą przyszłego obywatela Federacji Rosyjskiej, mogą liczyć na ułaskawienie przez Putina, przekonuje Selezniew.
Jego koledzy z ław poselskich nie podzielają tego entuzjazmu, a rosyjska dziennikarka i działaczka na rzecz praw człowieka Ewa Merkaczewa określiła propozycję jako „dziką”.
ag
