Linette w najnowszym notowaniu światowego rankingu osunęła się na 27. pozycję. To pokłosie punktów, które zostały odjęte z konta Polki za ubiegłoroczny finał zmagań rangi 250 w Chennai. Spróbować poprawić dorobek nasza tenisistka postanowiła w Kantonie.
Drugi mecz Linette z Burrage
W chińskim turnieju Magda została rozstawiona z numerem jeden. Jej przeciwniczką na początek zmagań była Brytyjka Jodie Burrage, Obydwie tenisistki zmierzyły się już ze sobą w 2023 roku - podczas turnieju na trawiastych kortach w Nottingham lepsza okazała się 24-latka, która zwyciężyła 7:6, 6:3.
W chińskim turnieju tenisistki rywalizują na nawierzchni twardej, nie przeszkodziło to jednak Brytyjce dobrze rozpocząć spotkanie (przełamanie w pierwszym gemie). Nieudany początek nie podłamał Polki, która od stanu 1-3 wygrała trzy kolejne gemy, a przy odrobinie szczęścia mogła nawet pokusić się o kolejny punkt przy serwisie rywalki, z pomocą Burrage przyszedł jednak doskonały serwis, dzięki któremu zapobiegła nieszczęściu.
Nieoczekiwana zamiana miejsc
Przed zakończeniem partii obydwie zawodniczki zdołały zanotować jeszcze po jednym przełamaniu, losy seta rozstrzygał jednak tie-break, w którym lepiej spisała się Brytyjka (7-3). Burrage od początku grała znacznie bardziej ofensywnie i aktywnie, z kolei Polka czyhała na błędy przeciwniczki, w najważniejszym momencie sama jednak zbyt często się myliła.
Na początku drugiego seta, przy stanie 1:0 dla Magdy, Brytyjka musiała zmienić obuwie. Dość długo trwająca przerwa najwyraźniej wpłynęła na nią deprymująco, bowiem już do końca tej partii nie była w stanie wygrać choćby jednego gema, a w dodatku zdołała łącznie na swoją korzyść rozstrzygnąć zaledwie osiem wymian! Podkreślić jednak należy, iż poziom gry w tym czasie podniosła także Linette.
Magda Linette awansowała do drugiej rundy w Kantonie
W decydującą partię lepiej znów weszła Polka, która objęła prowadzenie 2:0. Choć Brytyjka w dalszej części seta miała okazje na odrobienie strat, nie wykorzystała szansy, w dodatku równie dużo energii co na grę traciła na kłótnie z słabo prowadzącą zawody sędzią. Nic więc dziwnego, że zdenerwowana tenisistka mimo pojedynczych sukcesów nie była w stanie powalczyć o końcowy triumf.
Rywalką Linette w drugiej rundzie będzie zwyciężczyni wtorkowego meczu pomiędzy Australijką Darią Saville i Niemką Anną-Leną Friedsam.
