Człowiek nie jest ssakiem, a picie ekstraktu z porzeczki spala tłuszcz. Trwa głosowanie na Biologiczną Bzdurę Roku

MRT

1 stycznia 2019, 16:46

Sante to duża, polska firma. Znana głównie z wegańskich produktów spożywczych i tzw. „zdrowej żywności”. - Okazało się, że na stronie Sante opublikowano znacznie więcej naukowych bzdur, niż tylko te o nieistniejącej strukturyzowanej wodzie i jej rzekomych prozdrowotnych właściwościach. Jedną z nich były biofotony w żywności, nadające jej szczególne cechy. W rzeczywistości biofotony to fotony emitowane przez organizmy żywe i nie mogą znaleźć się w martwym, przetworzonym jedzeniu (ich opis uzupełniony jest na stronie Sante zdjęciem płatków śniadaniowych). Fotony i tak nie mają masy i nie są pobierane przez nasz układ pokarmowy - mówi Łukasz Sakowski.Zobacz kolejną bzdurę --->

Po raz trzeci rozpoczęło się głosowanie na Biologiczną Bzdurę Roku. To plebiscyt, w którym przedstawione są najbardziej absurdalne wypowiedzi znanych osób, polityków, instytucji, stowarzyszenia czy firm, z zakresu szerzej pojętych nauk przyrodniczych, takich jak biologia, chemia, biofizyka, rolnictwo, dietetyka, medycyna czy nawet niektóre dziedziny psychologii.

Głosowanie w plebiscycie trwa do 13 stycznia. Głos można oddać na stronie totylkoteoria.pl.

- Do Biologicznej Bzdury Roku nominowane są wypowiedzi osób publicznych lub przedstawicieli instytucji czy firm, z szeroko pojętych nauk przyrodniczych. Pomysł wpadł mi do głowy właściwie spontanicznie, w roku 2016. Był inspirowany Klimatyczną Bzdurą Roku portalu Nauka o Klimacie - tłumaczy Łukasz Sakowski, pomysłodawca plebiscytu i prowadzący bloga totylkoteoria.pl. - Jego celem jest piętnowanie ewidentnych naukowych bzdur i promowania ich przez znanych ludzi - dodaje.

W tym roku aż dziesięć różnych wypowiedzi nominowanych jest do tytułu Biologicznej Bzdury Roku.

Zobacz: