Jerzy Zięba to dla jednych znany znachor XXI wieku, propagator naturo i hipnoterapii, dla innych biznesmen promujący drogie parafarmaceutyki i antyszczepionkowy celebryta.
Po raz trzeci odbyło się głosowanie na Biologiczną Bzdurę Roku. To plebiscyt, w którym przedstawione są najbardziej absurdalne wypowiedzi znanych osób, polityków, instytucji, stowarzyszeń czy firm, z zakresu szerzej pojętych nauk przyrodniczych, takich jak biologia, chemia, biofizyka, rolnictwo, dietetyka, medycyna czy nawet niektóre dziedziny psychologii.
Jerzy Zięba zdobył w plebiscycie na Biologiczną Bzdurę roku 2018 pierwsze miejsce wypowiedzią o tym, że przechodzenie odry przez dzieci czyni je zdrowszymi. Słowa te nagrał na swoim kanale w Internecie. Jego wypowiedź zdobyła w plebiscycie aż 8428 głosów, czyli 24,72 procent.
Zwycięzca Biologicznej Bzdury Roku 2018 otrzymał wirtualną nagrodę-statuetkę - Alternatywną Ziębę, która symbolizuje wiedzę alternatywną, zaklinane fakty i pseudonaukę.
Na drugim miejscu znalazła się firma Sante, produkująca tzw. zdrową żywność, za wpis na stronie marki o jedzeniu fotonów. Według producenta żywność z biofotonami (fotonami emitowanymi przez organizmy żywe), rzekomo znajdującymi się w produktach Sante, ma jakieś szczególne właściwości.
Trzecie miejsce otrzymał polityk Prawicy RP, Piotr Strzembosz, zdobywając 3831 głosów (11,23%) za wypowiedź na Twitterze, że człowiek ssie mleko matki, ale ssakiem nie jest i dodanie, że nie każdy ssak jest zwierzęciem.
Pomysłodawcą internetowego plebiscytu na Biologiczną Bzdurę Roku jest Łukasz Sakowski - autor bloga To Tylko Teoria, który tropi najbardziej absurdalne twierdzenia polityków, celebrytów i pseudonaukowców. Łukasz skończył studia licencjackie i magisterskie z biologii na Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu.
- Zięba wydawał się zbyt oczywisty, a jednak wygrał. Sądzę, że za całokształt ludzie na niego głosowali, ponieważ pod względem bzdurności wypowiedź Piotra Strzembosza czy Joanny Koroniewskiej-Dowbor wydają mi się głupsze - komentuje wynik Łukasz Sakowski.
Zobacz nominacje do Biologicznej Bzdury Roku 2018:
Człowiek nie jest ssakiem, a picie ekstraktu z porzeczki spa...
POLECAMY: