Niezrozumiała decyzja włodarzy Stali Rzeszów
Po sezonie z pracą w Stali Rzeszów pożegna się trener Daniel Myśliwiec. To o tyle zaskakująca zmiana, że nie ma żadnego uzasadnienia na sportowej płaszczyźnie.
- Przed meczem z Arką Gdynia dostałem informacje od naszego prezesa, że bez względu na wynik, w przyszłym sezonie nie będę trenerem Stali Rzeszów i liczyłem, że ta informacje wcześniej nie wyjdzie. Niestety wyszła, z niezależnych ode mnie przyczyn, wyszła wewnętrznie i chcąc być dalej uczciwym wobec naszych piłkarzy, wobec kibiców, chciałbym po prostu jasno zakomunikować. W przyszłym sezonie nie będę trenerem Stali Rzeszów - przyznał sam szkoleniowiec pytany o swoją przyszłość.
Drużyna z Podkarpacia jeszcze przed rokiem grała na trzecim szczeblu, a w tym sezonie jest bliska awansu do Ekstraklasy - Stal na 3 kolejki przed końcem rozgrywek plasuje się obecnie na 6. miejscu, dającym udział w barażach.
Trener nie zdradził przyczyny odejścia, choć łatwo się domyślić, że kością niezgody jest brak chemii na linii szkoleniowiec - włodarze. Prezesem klubu z Rzeszowa jest Rafał Kalisz, przedsiębiorca i inwestor. Przejął klub w 2018 roku, gdy ten występował na czwartym szczeblu.
Myśliwiec o brak ofert pracy nie będzie musiał się martwić. Był nawet łączony z Rakowem Częstochowa po tym jak właściciel "Medalików" Michał Świerczewski ogłosił, że swojej umowy pod Jasną Górą nie będzie przedłużał Marek Papszun. Ostatecznie Raków wybrał dotychczasowego asystenta Papszuna Dawida Szwargę.
Myśliwiec ma ledwie 37 lat, ale pracował już w Górniku Łęczna, Chojniczance czy Arce Gdynia (we wszystkich tych miejscach pełnił rolę asystenta). Samodzielnym trenerem był z kolei w Lechii Tomaszów i Wólczance (czwarty szczebel). Stal prowadzi od grudnia 2020 roku.
FORTUNA 1 LIGA w GOL24
PKO Ekstraklasa. Oni zostali pominięci w nominacjach za ten ...
