Deklaracja LGBT+ budzi emocje, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski w ogniu krytyki. Biskupi: Standardy i wytyczne WHO wzbudzają niepokój

Anita Czupryn
Rafał Trzaskowski za deklarację LGBT obrywa nawet od swoich
Rafał Trzaskowski za deklarację LGBT obrywa nawet od swoich fot. Szymon Starnawski
To, że decyzję Rafała Trzaskowskiego o podpisaniu Karty LGBT+ skrytykuje PiS, kościół, czy konserwatywni publicyści, było oczywiste. Ale prezydentowi Warszawy dostaje się za to również ze stron, z których najmniej by się spodziewał.

Jeszcze zanim 18 lutego prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podpisał dokument zatytułowany: „Warszawska polityka miejska na rzecz społeczności LGBT+”, zwanym skrótowo deklaracją praw, albo Kartą LGBT, pomysł ten i to chyba jako pierwsza, skrytykowała Aleksandra Jakubowska, była posłanka SLD, obecnie publicystka. W końcu stycznia, w tekście opublikowanym w Wpolityce.pl

Jakubowska wyjaśniła, że ta enigmatycznie brzmiąca „deklaracja praw LGBT” jest niczym innym, jak programem stworzonym przez gejów, lesbijki, osoby biseksualne, transgenderyczne i transseksualne z okazji wyborów samorządowych w 2018 roku.

Rafał Trzaskowski odpowiada prezesowi PiS ws. Karty LGBT+

Źródło:
TVN 24

Środowiska LGBT już od dłuższego czasu domagały się między innymi otwarcia hostelu interwencyjnego dla młodzieży LGBT doświadczającej przemocy, monitoringu przestępstw z nienawiści, rzetelnej edukacji antydyskryminacyjnej i seksualnej w szkołach. Poza tym - powołanie pełnomocniczki czy pełnomocnika Prezydenta ds. społeczności LGBT i objęcie przez prezydenta Warszawy patronatem Parady Równości. W 2017 roku spotkały się w tej sprawie z prezydent Hanną Gronkiewicz-Waltz, ale nie chciała zająć stanowiska.

Warszawa: Polonez Równości. Licealiści z SLO Bednarska zatań...

Co ciekawe tej środowiskowej deklaracji LGBT nie podpisał również w 2018 roku komitet wyborczy Rafała Trzaskowskiego. Wtedy ważniejsze były obietnice, które w efekcie przyniosły Trzaskowskiemu wyborcze zwycięstwo. Czyli walka ze smogiem, wyjaśnienie nieprawidłowości w reprywatyzacji, darmowe żłobki i przedszkola, pięć linii metra, milion drzew, czy w końcu odbudowa Skry. Kiedy Rafał Trzaskowski objął urząd prezydenta Warszawy, uznał, że podpisanie deklaracji praw LGBT jest naturalną konsekwencją hasła wyborczego: Warszawa otwarta, różnorodna i tolerancyjna.

Dla Trzaskowskiego zapewne sporą niespodzianką musi być to, że do chóru osób krytykujących dołączył Roman Giertych

Decyzja Trzaskowskiego zrodziła mnóstwo emocji i to po wielu różnych stronach. Mnóstwo słów krytyki padło oczywiście ze strony polityków i działaczy PiS, jak na przykład to, że karta LGBT wprowadza segregację ludzi, no bo po co budować oddzielne hostele czy domy kultury dla osób LGBT. Albo, że domaganie się specjalnych praw i specjalnego traktowania jest niczym innym, jak zamykaniem się w swoim kręgu.

Swojemu oburzeniu dała wyraz Zofia Klepacka, mistrzyni olimpijska w windsurfingu, która na swoim profilu na Facebooku napisała: „Mówię kategoryczne NIE dla promocji środowisk LGBT i będę bronić tradycyjnej Polski. Czy mój dziadek walczył o taką Warszawę w Powstaniu? Nie wydaje mi się... Panie Prezydencie może się Pan lepiej weźmie za sport w Warszawie, który kuleje”. Po czym udostępniła oświadczenie Małopolskiej Kurator Oświaty - Barbary Nowak, która uważa, że Trzaskowski podpisując Deklarację LGBT+ „nieświadomie połączył środowisko LGBT z działaniem przeciwko dziecku. Z działaniem pedofilskim”. Posty Klepackiej okazały się przysłowiowym kijem w mrowisko, na jej głowę spadło mnóstwo hejtu.

Jednak najwięcej protestów wzbudziły deklaracje w dziedzinie edukacji, czyli wprowadzenie edukacji antydyskryminacyjnej i seksualnej w każdej szkole, uwzględniającej kwestie tożsamości psychoseksualnej i identyfikacji płciowej, zgodnej ze standardami i wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). I tak rzecznik praw dziecka Mikołaj Pawlak zwrócił się do Rzecznika Praw Obywatelskich o podjęcie czynności w sprawie naruszenia konstytucyjnego prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Wezwał też prezydenta Trzaskowskiego do złożenia wyjaśnień w sprawie wprowadzenia zasad deklaracji LGBT+ do edukacji szkolnej. Głos zabrał wiceminister edukacji Maciej Kopeć, podkreślając, że MEN nie pozwoli na indoktrynację w szkołach, a prezydent Warszawy mógł tu wykroczyć poza swoje uprawnienia.

Wspólne stanowisko w tej sprawie ogłosili warszawscy biskupi - kardynał Kazimierz Nycz, arcybiskup metropolita warszawski i biskup warszawsko-praski Romuald Kamiński, uznając, że deklaracja LGBT jest sprzeczna z prawem rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Napisali: „Duży niepokój wzbudzają standardy i wytyczne Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), które, jak wynika z zapisu w Deklaracji, stoją u podstaw zaprezentowanej tam edukacji antydyskryminacyjnej i seksualnej w każdej szkole. Brak jakiejkolwiek wzmianki w omawianym dokumencie na temat roli rodziców - wobec których szkoła wraz ze wszystkimi obecnymi w niej elementami edukacji ma charakter służebny - może oznaczać, że Deklaracja jest sprzeczna z konstytucyjnym prawem rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami oraz z obowiązującym prawem oświatowym”. Ale na tym nie koniec. Podczas niedzielnych nabożeństw w różnych częściach Polski duszpasterze ostrzegają rodziców przed edukacją seksualną ich dzieci. W Diecezji Świdnickiej odczytany został list biskupa świdnickiego Ignacego Deca do wiernych, w którym wprost mowa o tym, że edukacja seksualna dzieci jest pokusą szatana. „Pokusa ta przybiera dziś bardzo konkretną postać seksualizacji dzieci i to już od wczesnych lat przedszkolnych - podkreśla biskup Dec. I dalej pisze: „Słyszymy o niezwykłej determinacji, z jaką niektórzy wprowadzają do szkół postulaty tzw. ruchów LGBT. Nie bardzo rozumiemy, komu i dlaczego zależy na tym, by zamiast zajęć z etyki, jako alternatywnych dla religii, wprowadzać za publiczne pieniądze zajęcia, które tak naprawdę służą demoralizacji dzieci. Jest to o tyle niebezpieczne, że dzieci na tym etapie rozwoju nie wiedzą, co jest dla nich dobre, a co złe. Natomiast to, co wydaje się chwilowo przyjemne, w przyszłości może prowadzić do nieszczęść.

Dla Rafała Trzaskowskiego zapewne sporą niespodzianką musi być to, że ostatnio do chóru osób krytykujących jego decyzję nieoczekiwanie dołączył mecenas Roman Giertych. Nieoczekiwanie, ponieważ od dłuższego czasu otwarcie okazywał swoją sympatię opozycji. Ale w tym przypadku on również uznał, że Trzaskowski, podpisując Kartę LGBT+ popełnił ogromny błąd i to błąd wielowymiarowy. Według niego Rafał Trzaskowski pilnie pracuje na to, aby to PiS wygrał wybory zarówno wiosenne do PE, jak i jesienne do Sejmu i Senatu.

POLECAMY:





















Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Komentarze 32

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

E
Ewa
Nie mam w rodzinie gejów ani lesbijek, ale mam 3 dzieci i męża. Głosuję więc ma tych, którzy dbają o interes mojej rodziny. Czyli na PiS.
G
Gość
W dniu 12.03.2019 o 12:17, Kryska napisał:

Że zalecają masturbowanie 4 letnich dzieci ? Bo nasuwa mi się tylko jedno słowo.

Podobko Kulawy i znany pedofil z Podkarpacia osobiście będą uczyć czterolatki masturbacji.

Zalewska niestety odchodzi do Europarlamentu - tam jej lepiej zapłacą, pieniądze się jej należą, nie bedzie odpowiadać za Deformę i masturbację.

G
Gość
W dniu 12.03.2019 o 23:48, Vinky napisał:

Około 2% społeczeństwa stanowią osoby homoseksualne,około 98% stanowią osoby heteroseksualne. W grupie homoseksualistów statystyki policyjne liczba przestępstw pedofilskich jest około 10 krotnie wyższa niż w grupie hetero. 0.1% skazanych za pedofilię stanowią księża. Konstytucja gwarantuje wolność słowa, wyznania i orientacji seksualnej. Daje również prawo rodzicom do wychowania dzieci zgodnie z ich przekonaniami, poglądami i systemem wartości. Nie ma przyzwolenia na szerzenie patologicznych treści

Bajdurzysz o niczym. W deklaracji  nie chodzi o propagowanie czegokolwiek ale o informację,że dane zjawisko istnieje.

Patologiczne treści możesz do woli czytać i oglądać w Internecie. Nie smędź zatem o twojej zgodzie czy niezgodzie. Sprawa idzie o przekazanie rzetelnej wiedzy w szkołach przez przygotowanych nauczycieli.

x
xyz
A ci w czarnych sukienkach niech lepiej zajmą się swoimi pedofilami we własnym środowisku.
j
justyn

Kler jest najmniej odpowiednią grupą zawodową do udzielania rad w temacie życia rodzinnego czy wychowywania dzieci. WHO nie daje wytycznych wyłącznie dla Polski. Taki jest światowy standard.

Od czasu wprowadzenia religii do szkół stale zwiększa się liczba dzieci i młodzieży dokonujących prób samobójczych. Religia zajęła miejsce lekcji,które miały poszerzać wiedzę o rzeczywistości jaka jest i pomóc dzieciom zrozumieć wiele zjawisk. Tym bardziej,że z dziećmi się nie rozmawia w domach o nurtujących je problemach a one same najczęściej rozmawiają ze sobą przy pomocy SMS-ów lub mediów. Rzeczywiste,nurtujące ich problemy pozostają tajemnicą z obawy o wyśmianie.

Który ksiądz jest zdolny do poruszania tematów spoza religii?

Deklaracja nikomu i nic na narzuca.Jest apelem o pokazanie dzieciom pewnych zjawisk i wytłumaczenie ich a nie zachętą do złych zachowań. Ostatecznie to i tak rodzice decydują,jaką wiedzę chcą przekazywać swoim dzieciom.

PiS straszeniem rodziców chce przykryć potężną nieudolność w rządzeniu krajem i wybuchające afery dotyczące jego członków.

Wszyscy zapominają,że dzieci i młodzież mają dostęp do Internetu, w którym mogą obserwować wiele zachowań,których nie rozumieją.

O
Olaf Leniuchowicz
Biskupi mówią o wzbudzaniu niepokoju?! :lol: Niepokój wzbudza skala pedofilskich zachowań w kościele i brak adekwatnej na nie reakcji. Tym niech się lepiej zajmą :D
p
pedofile księża oburzeni
Pedofile koscielni mówią że to wzbudza niepokój.
Nie dziwię się im przecież teraz dzieci będą wiedzieć kiedy będą molestowanie więc ogranicza się ksieżą dostępu do małoletnich ofiar.
h
haczyk

Rafałek przypomina mi Emanuelka z jego kompleksem Edypa. Żaden nie ma najmniejszych predyspozycji do zarządzania czymkolwiek no może z wyjątkiem kółka czytelniczego. Na samym początku kadencji strzelił sobie w kolano obniżając bonifikaty na gruntach nieruchomości należących do samorządu teraz chce z "hukiem" przypodobać się wyznawcom LGBT. Nie wieszczę mu kariery politycznej chociaż ukończył politologię

l
ll

Wiele z punktów karty lgbt+ ma odzwierciedlenie w tym co aktualnie robią z dziećmi, rozbuchani seksualnie panowie w koloratkach :) Inna sprawa, że słowa o indoktrynacji czy demoralizacji płynące z ust przedstawicieli kk czy skretyniałej polskiej kato-prawicy to już zupełne kuriozum :)

P
Pedofile i Sodomici=PiS
Prawicowy boją się że już od małego dziecko będzie wiedzieć co to jest zły dotyk i co oznacza molestowanie. Wtedy jeszcze większa ilość księży i polityków PiS bedzie przerażona perspektywą braku narybku do molestowania i gwałcenia.
Przecież specjalnie CBA (szef Ernest Bejda były pracownik spółki Srebrna) ukręca sprawę posła PiS z Podkarpacia który w burdelu posuwał niepełnoletnią prostytutkę ukraińską.
Przecież poseł prokurator Piotrowicz bronił umorzył sprawę księdza pedofila z Tylawy.
I takich przykładów jest wiele.
Każdy z nas jako dziecko bawił się w doktora z koleżankami i kolegami gdzie każdy pokazywał każdemu i właśnie o to chodzi żeby to było scywilizowane i żeby osoba do tego przygotowana merytorycznie wytlumaczyła dzieciom dlaczego jedno ma siusiaka a drugie nie ma.
K
Kryska

Że zalecają masturbowanie 4 letnich dzieci ? Bo nasuwa mi się tylko jedno słowo.

k
kasienka
zorganizowanego, nachalnego systemu indoktrynacji obyczajowej i deprawacja dzieci jest w najwyższym stopniu szkodliwe.
G
Gość
Za rok zlikwidujemy konkordat i skończymy z przymusową chrystianizacją naszych dzieci.
Kto chce wychowywać jak w średniowieczu, droga wolna.
k
kk
LUDZIE POMYSLCIE PRZECIEŻ JEST INTERNET I KAZDY DZIECIAK MA GO W TEL. CO CHCE TO I TAK ZOBACZY....na pewno lepiej by o tych sprawach dowiedział sie od nauczyciela.....
G
Gość
POlszewia chce eksperymentować na polskich dzieciach. I tak będzie jak POwróca na urzędy władzy.
Wróć na i.pl Portal i.pl