Statystyki te potwierdza m.in. prof. Andrzej Fal, prezes Polskiego Towarzystwa Zdrowia Psychicznego, który zwraca uwagę na to, że wśród liczby niezrealizowanych świadczeń znajdują się pacjenci, którzy zmagają się np. z chorobami przewlekłymi.
Spore wyzwanie nie tylko przed Polską. Europę czeka wytężona praca
W krajach Europy Zachodniej w erze pocovidowej obserwuje się wzrost zachorowań na nowotwory złośliwe. Wskaźnik ten wzrósł o 20 procent i nadal się pogłębia, podobnie jak liczba pacjentów skarżących się na problemy kardiologiczne.
Równie ważnym problemem jest rosnąca liczba palaczy, tak w Polsce, jak i na świecie. Od wielu lat nałóg palenia papierosów stanowi spore obciążenie dla polskiego społeczeństwa, generując tym samym ogromne koszty dla służby zdrowia.
Wiele organizacji zdrowotnych, w tym WHO wskazują, że straty dla polskiego systemu ochrony zdrowia spowodowanych paleniem papierosów wynoszą już prawie 60 miliardów złotych.
Jak można przeczytać we wspólnym raporcie Ministerstwa Zdrowia i Państwowego Zakładu Higieny „Sytuacja zdrowotna ludności Polski i jej uwarunkowania 2022”, papierosy są wymieniane jako główny czynnik ryzyka zdrowotnego w polskiej populacji. Tylko w ostatnich kilku latach konsumpcja papierosów wzrosła w Polsce o kilkadziesiąt procent.
Pomóc mogłyby poradnie antynikotynowe, ale tych w Polsce mamy raptem trzy, choć niektórzy twierdzą, że jest ich pięć. To nadal mało, jak na 8 milionów aktywnych palaczy.
- Ja bym chciał, żeby nikt nie palił – mówił ks. dr Arkadiusz Nowak, przewodniczący Rady Organizacji Pacjentów przy Ministrze Zdrowia. - Natomiast jestem zwolennikiem stosowania alternatyw i regulacji państwa w tym zakresie. Po pierwsze – prawa pacjenta do informacji związanej z używaniem alternatyw. I – po drugie – przebadania tych alternatyw w wymiarze obiektywnym. Jeżeli ktoś nie jest w stanie nie palić, to niech wybiera to, co jest mniej szkodliwe dla niego i dla innych.
Co grozi palaczowi? Jak nakłonić społeczeństwo do ograniczenia konsumpcji papierosów?
Dym tytoniowy zawiera ponad 4 000 związków chemicznych, w tym ponad 40 znanych czynników rakotwórczych oraz szereg środków toksycznych. Palenie tytoniu poza skutkami powodującymi utratę zdrowia, wpływa również negatywnie na wygląd skóry.
Jak informuje Ministerstwo Zdrowia, u palaczy wcześniej występują zmarszczki, opóźnia się gojenie ran oraz zaostrza się stan wielu schorzeń skóry (np. trądziku oraz łuszczycy). Palenie doprowadza również do przebarwienia i pokrycia kamieniem zębów, wystąpienia nieświeżego oddechu i żółcenia palców.
Resort zdrowia przypomina także, że palenie tytoniu niesie za sobą poważne skutki zdrowotne. Palacze są szczególnie narażeni na:
- Choroby układu oddechowego - rozedmę płuc, przewlekłe zapalenie oskrzeli, raka płuc, raka języka, raka wargi, raka jamy ustnej, raka krtani, raka tchawicy, przewlekłą obturacyjną chorobę płuc, astmę oskrzelową, gruźlicę.
- Choroby układu krążenia - chorobę niedokrwienną serca, zawał mięśnia sercowego, miażdżycę zarostową kończyn dolnych, nadciśnienie tętnicze, tętniaka aorty.
- Inne choroby: raka nerki, raka pęcherza moczowego, raka przełyku, wrzody żołądka oraz dwunastnicy, przepukliny jelitowe, choroby oczu (katarakty, niedowidzenia, degenerację plamkową), impotencję, upośledzenie płodności.
