Donald Trump prezydentem USA. Cezary Tomczyk, Andrzej Szejna, Paweł Zalewski i Krzysztof Bosak o oczekiwaniach wobec tej prezydentury

Lidia Lemaniak
Opracowanie:
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
W poniedziałek odbyła się inauguracja prezydentury Donalda Trumpa. Portal i.pl zapytał polskich polityków, jakie mają oczekiwania wobec prezydenta USA.

Spis treści

Donald Trump prezydentem USA. Jakie oczekiwania mają polscy politycy?

W poniedziałek odbyła się uroczysta inauguracja prezydentury Donalda Trumpa, który zdecydowanie wygrał listopadowe wybory prezydenckie w USA. Zgodnie z wynikami wyborów w poszczególnych stanach Donald Trump otrzymał 312 głosów elektorskich, zaś Kamala Harris 226.

Portal i.pl zapytał wiceszefa MON Cezarego Tomczyka (KO), wiceszefa MSZ Andrzeja Szejnę (Nowa Lewica), wiceszefa MON Pawła Zalewskiego (Polska 2050) oraz wicemarszałka Sejmu Krzysztofa Bosaka (Konfederacja) o to, jakie oczekiwania mają, co do prezydentury Donalda Trumpa.

Partnerstwo z USA jest dla nas absolutnie strategiczne

Wiceszef MON, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej, Cezary Tomczyk, podkreślił, że „dla nas partnerstwo ze Stanami Zjednoczonymi jest absolutnie strategiczne, niezależnie od tego, kto jest akurat prezydentem, łączą nas też więzi biznesowe”.

– Podkreślaliśmy to wielokrotnie, że akurat prezydent Trump jest znany ze swojego podejścia biznesowego również do polityki. Ma to oczywiście dobre i złe strony, ale akurat Polska jest tym krajem, który rekordowo dużo 2025 i 2026 roku, będzie wydawał na sprawy obronności. Gros tych zakupów możemy skierować w stronę amerykańską, bo sprzęt amerykański jest kluczowy i bardzo często najlepszy. Myślę, że prezydent Trump doskonale sobie z tego zdaje sprawę – podkreślił.

Trudna sytuacja geopolityczna w Europie i na świecie

Z kolei wiceszef MSZ Andrzej Szejna (Nowa Lewica) powiedział i.pl, że „na pewno są to duże oczekiwania, ponieważ sytuacja geopolityczna w Europie i na świecie jest trudna”.

– Myślę, że będziemy przekonywać pana prezydenta Trumpa, aby nasze stosunki bilateralne, ale przede wszystkim w ogóle stosunki transatlantyckie, uległy wzmocnieniu, a na pewno nie osłabieniu. Będziemy przekonywać również pana prezydenta do tego, aby pomoc dla Ukrainy, której udzielały Stany Zjednoczone dotychczas, nie zmalała – podkreślił.

Wiceminister spraw zagranicznych zauważył, że „Polska, jako kraj, który przewodniczy już Unii Europejskiej, będzie miała wiele propozycji dobrej i lojalnej współpracy w ramach stosunków transatlantyckich między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi”.

Polska chce kontynuować i umacniać współpracę z USA

Wiceszef MON Paweł Zalewski (Polska 2050) podkreślił z kolei, że „Stany Zjednoczone są naszym głównym partnerem i głównym sojusznikiem, z czego się cieszymy”.

– Chcemy, aby ta współpraca była kontynuowana i umacniana, bo jej obszary są bardzo szerokie – to nie jest tylko i wyłącznie współpraca obronna, ale także gospodarcza – mówił.

Paweł Zalewski zauważył, że „jest wiele inwestycji amerykańskich w Polsce, także my kupujemy technologię jądrową od Stanów Zjednoczonych”.

– Relacje sojuszniczne są na najwyższym możliwym poziomie i chcemy to utrzymać oraz rozwijać – dodał.

Polityk Polski 2050 zwrócił również uwagę na to, że Polska i USA „chcą wspierać i wypracowywać wspólnie inicjatywy międzynarodowe, które umacniają porządek międzynarodowy oparty na prawie”.

Chcemy współpracować przy wsparciu Ukrainy w jej walce z Rosją, chcemy wspierać wszystkie inicjatywy, które będą prowadziły do zawieszenia broni, ale w taki sposób, który będzie szanował oczekiwania samych Ukraińców. Jest to dla nas bardzo ważne. Oczekujemy również utrzymania bardzo dobrej współpracy transatlantyckiej – nie tylko w dziedzinie wojskowej, ale także gospodarczej – tłumaczył.

Wiceminister obrony narodowej zauważył, że „mamy szereg deklaracji ze strony prezydenta Trumpa, który wskazuje na to, że dla niego Europa to nie tylko partner, koalicjant i sojusznik, ale także rywal gospodarczy”.

– My rozumiemy myślenie w kategoriach interesów własnego państwa, bo sami je realizujemy i sami tak myślimy. Natomiast uważamy, że aby Zachód wygrał tę konfrontację, która przecież ma miejsce z blokiem skupionym wokół Chin, a którego bardzo istotną częścią, wręcz kluczową jest Rosja, potrzebna jest współpraca i potrzebne jest znalezienie takich rozwiązań, które doprowadzą do tego, że obie strony będą się czuły maksymalnie komfortowo we wzajemnych relacjach – podkreślił.

Będzie iskrzyło?

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak (Konfederacja) powiedział w rozmowie z i.pl, iż spodziewam się, że „w pierwszych dniach swojej prezydentury prezydent Trump cofnie cały szereg ideologicznych rozporządzeń, wydanych przez prezydenta Bidena”.

– Z tego się cieszę, bo to może dać wiatr w żagle również konserwatywnej prawicy w Europie – zauważył.

Krzysztof Bosak ocenił, że „z drugiej strony na pewno będzie dużo się działo na poziomie międzynarodowym – w polityce gospodarczej czy handlowej”.

– Wiemy, że Donald Trump ma zamiar bardziej zadbać o interes amerykański, siłą rzeczy w mniejszym stopniu o interesy europejskie. Będzie więc iskrzyło i będzie dużo napięć. Na pewno będzie ciekawie – wskazał wicemarszałek Sejmu.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl