Szef Rady Europejskiej podkreślił, że w Polsce od długiego czasu trwa spór o to, „kto jest ważniejszy - partia, która zdobyła władzę, czy Konstytucja, która powinna obowiązywać". - Jaka jest dzisiejsza sytuacja, ta konkretna prezes Gersdorf (Małgorzata, I prezes Sądu najwyższego - red.). Ja z oczywistych względów, osobiście nie mam wątpliwości, ale może dlatego, że należę do tego może już niemodnego obozu politycznego, dla którego Konstytucja powinna być ponad partiami politycznymi, a nie odwrotnie – mówił Donald Tusk.
Jego zdaniem władza, która chce podporządkować sobie zarówno sądy, jak i prokuraturę będzie władzą „bez hamulców”, która czuje się całkowicie bezkarna. - Mówiąc wprost, władza, która podporządkuje sobie w całości sąd, prokuraturę, policję, a także niezależne media, bo przecież i tu apetyty widać bardzo wyraźnie, jest władzą, która bardzo szybko przekształci demokrację w kleptokrację, czyli mówiąc po ludzku – rządy złodziei – tłumaczył Tusk. - To nie jest tylko polski problem. Władza, która nie ma ograniczeń i kontroluje sądy, na końcu jest władzą, która po prostu bezkarnie kradnie - precyzował.
Zapytany o bojkot Zgromadzenia Narodowego z okazji 550-lecia parlamentaryzmu przez opozycję odpowiedział, że „rozumie tę decyzję”. - Ten spór jest zauważony na świecie, ale to nie jest tak, żeby przywódcy europejscy czy światowi wnikliwie analizowali, ostatnie 3 lata pokazują dość wyraźnie, że dzisiejszy obóz rządzący, a więc organizatorzy tych uroczystości, chyba nie przywiązują jakiejś wyjątkowej wagi do samej istoty parlamentaryzmu i stąd dla mnie dość zrozumiała decyzja, choć na pewno nie łatwa – mówił.
Dodał, że opozycja musi zmierzyć się z „nową rolą” jaką obecnie narzucają jej rządzący. - Myślę, że większość polskich parlamentarzystów z opozycji nawet nie wyobrażało sobie, że może być postawionych w sytuacji, w której rządzący chcą decydować o wszystkim bez żadnych ograniczeń i bez żadnych reguł, ale widzę jak bardzo starają się koleżanki i koledzy z opozycji, żeby temu zadaniu sprostać. Wydaje mi się, że robią, co mogą – zaznaczył Tusk.
"Sejm jest miejscem potwierdzania decyzji J. Kaczyńskiego". Prezes PSL o bojkocie Zgromadzenia Narodowego
POLECAMY: