Dramatyczny finał miał pobyt grupy nastolatków na terenach kopalnianych nad Wisłokiem w Krośnie. Nie żyje 14-latek, który wspiął się na słup energetyczny.
Chłopiec to uczeń VII klasy jednej z krośnieńskich szkół podstawowych, mieszkaniec gminy Jedlicze. Razem z grupą znajomych nastolatków przebywał w rejonie tzw. Sztuk, w pobliżu kładki, nad Wisłokiem w Krośnie. Uczniowie młodszych klas mieli dziś dzień wolny w związku z egzaminem ósmoklasistów. Do dramatu doszło przed godz. 13.
- W pewnej chwili 14-latek wspiął się na słup. Najprawdopodobniej doszło do porażenia prądem. Spadł z wysokości kilku metrów. Obrażenia, których doznał, okazały się śmiertelne - mówi Paweł Buczyński, rzecznik KMP w Krośnie.
Trwają działania na miejscu zdarzenia. Policja ustala okoliczności dramatu.