Drogówka boi się własnych radarów. Specjalny zespół zbada wiarygodność "suszarek"

Joanna Labuda
Poznańscy funkcjonariusze na co dzień mają do dyspozycji 22 urządzenia do pomiarów prędkości. Aż 10 z nich to właśnie radary Iskra-1, o których wycofanie wnioskowali policjanci
Poznańscy funkcjonariusze na co dzień mają do dyspozycji 22 urządzenia do pomiarów prędkości. Aż 10 z nich to właśnie radary Iskra-1, o których wycofanie wnioskowali policjanci Jarosław Sołomacha
Kierowcy coraz częściej kwestionują rzetelność radarów używanych przez drogówkę i wygrywają w sądach. Wydawane wyroki uniewinniające zmusiły Komendę Główną Policji do powołania specjalnego zespołu, który zbada wiarygodność urządzeń. Wielkopolscy związkowcy o wycofanie słynnych „suszarek” oficjalnie wnioskowali już w ubiegłym roku.

Powód? Coraz więcej uniewinniających wyroków sądowych kierowców, którzy nie przyjęli mandatu za przekroczenie prędkości. Cel? Analiza tego, dlaczego sądy przyznają im rację. Właśnie tym zajmie się specjalny zespół powołany przez komendanta głównego policji.

- Chodzi o to, by zdiagnozować uzasadnienia wyroków w tych sprawach i podjąć działania mające na celu wyeliminowanie błędów

- mówi nam Mariusz Ciarka, rzecznik Komendy Głównej Policji.

Zespół tworzą eksperci z zakresu ruchu drogowego, prewencji, kontroli i nadzoru, którzy na podstawie analiz wykażą, czym w tych sprawach kierują się sądy. Powody mogą być różne, m.in. błędy proceduralne (np. sposób zabezpieczenia dowodów), błędy związane z zasadami wykorzystania radarów lub najpoważniejsze, czyli te dotyczące podważania jakości i rzetelności urządzeń.

Przypomnijmy, że choćby w 2016 roku na 1,6 mln przypadków przekroczenia prędkości w 11,8 tysiącach przypadkach kierowcy odmówili przyjęcia mandatów. Uniewinniono dotychczas 87 osób. Policjanci przyznają jednak, że z roku na rok jest ich coraz więcej.

- W tej sprawie nie potrzeba powoływać żadnych zespołów. Wyroki sądów są czytelne i jasne, a przede wszystkim pokazują, że te urządzenia powinny być dawno wyrzucone do kosza, bo tylko psują wizerunek polskiej policji. Radary Iskra-1 już powinny zostać wycofane. Policjanci muszą tłumaczyć się przed sądami, a żadnemu z nich nie jest przyjemnie, kiedy sąd wskazuje, że urządzenie nie spełnia rygorów i przepisów. A niestety na pewno nie spełnia, co wielokrotnie potwierdzono już w skali kraju - mówi Andrzej Szary, szef wielkopolskiego związku zawodowego policjantów.

Poznańscy funkcjonariusze na co dzień mają do dyspozycji 22 urządzenia do pomiarów prędkości. Aż 10 z nich to właśnie radary Iskra-1. Związkowcy z naszego województwa w ubiegłym roku złożyli kolejny wniosek o wycofanie tego typu radarów do Komendanta Głównego Policji. Twierdzili wówczas, że kierowcy nie tylko często kwestionują prawdziwość pomiarów prędkości, ale przede wszystkim - mają rację.

Po pierwsze radar jest podatny na zakłócenia, a po drugie nie pozwala na jednoznaczną identyfikację pojazdu, który przekroczył prędkość. W sądach funkcjonariusze muszą odpowiadać zatem za błędy urządzenia. Kierowcy, którzy wiedzą o tych lukach, wykorzystują je z premedytacją.

- Taki stan rzeczy ośmiesza policjantów. Muszą oni tłumaczyć się przed sądami i mediami z używania urządzenia, które nie powinno być nigdy dopuszczone do użytku

- pisali we wniosku policjanci z Wielkopolski.

Andrzej Szary przyznaje, że wycofania urządzeń funkcjonariusze domagają się już od czterech lat.

- W tej chwili policjanci mają takie a nie inne urządzenia, wykonują polecenia i muszą się tłumaczyć kierowcom. Policjant - oprócz swojego słowa - nie może w żaden inny sposób udokumentować, że kontrolował prędkość danego pojazdu. Mam nadzieję, że do końca roku w ramach programu modernizacji zostaną kupione nowe urządzenia ze stopklatką, które będą pokazywały, jaki pojazd był kontrolowany i z jaką jechał prędkością, aby nikt nie miał wątpliwości, że chodzi o jego samochód, a nie ten, który jechał obok - mówi szef związku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Drogówka boi się własnych radarów. Specjalny zespół zbada wiarygodność "suszarek" - Plus Głos Wielkopolski

Wróć na i.pl Portal i.pl