Pogrzeb Leo Beenhakkera w Rotterdamie. Piękny gest bliskich
Beenhakker zmarł w czwartek 10 kwietnia w wieku 82 lat. Przez ponad trzy lata (2006-2009) prowadził naszą kadrę. Wywalczył z nią debiutancki awans na mistrzostwa Europy. To u niego przygodę z orzełkiem na piersi rozpoczął Robert Lewandowski.
Wdzięczni Polacy pożegnali Holendra w miniony weekend - wszystkie mecze od PKO Ekstraklasy aż po 3 ligę włącznie zostały bowiem poprzedzone minutą ciszy. Przedstawiciele PZPN planowali wziąć udział w pogrzebie, tak jak zresztą i wiele innych osób ze środowiska piłkarskiego (choćby piłkarz Dwight Yorke pochodzący z Trynidadu i Tobago). Rodzina zadecydowała jednak, że ceremonia będzie mieć prywatny charakter.

- Zaplanowaliśmy wylot delegacji PZPN na uroczystości pogrzebowe, ale rodzina Leo Beenhakkera zdecydowała, że będzie to skromna uroczystość pogrzebowa w której wezmą udział: rodzina oraz najbliżsi przyjaciele. Uszanowaliśmy tę decyzję. Podczas uroczystości zostanie złożony wieniec w imieniu Polskiego Związku Piłki Nożnej - informuje nas Tomasz Kozłowski, dyrektor departamentu komunikacji i mediów w PZPN.
Pogrzeb odbędzie się dzisiaj w Rotterdamie. O godzinie 16:00 karawan z ciałem Beenhakkera przejedzie ulicą Olympiaweg obok stadionu De Kuip. To symboliczna okazja do pożegnania zasłużonego trenera - podkreślili Erwin i Mariska, dzieci Leo, dziękując jednocześnie za słowa wsparcie, jakie spłynęły w ostatnich dniach.
Najlepsze wspomnienia z Leo Beenhakkerem. Ikoniczny mecz Pol...