Wybuch w Przewodowie
We wtorek po godz. 15:00 – jak przekazali przedstawiciele polskich władz – na terenie leżącej niedaleko od granicy z Ukrainą wsi Przewodów (powiat hrubieszowski, woj. lubelskie) spadł pocisk. W wyniku eksplozji zginęło dwóch obywateli Polski. Siły rosyjskie przeprowadziły we wtorek po południu zakrojony na szeroką skalę atak rakietowy na Ukrainę, wymierzony głównie w obiekty energetyczne.
W środę prezydent USA Joe Biden po spotkaniu z przywódcami państw zachodnich na Bali w Indonezji powiedział, że ma wstępne informacje, które przeczą tezie, by rakieta, która spadła na terytorium Polski została wystrzelona z Rosji. Dodał, że sugeruje to trajektoria lotu rakiety.
Nie podejmować zbyt pochopnych decyzji
W rozmowie z i.pl Paweł Krutul, poseł Lewicy, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Obrony Narodowej podkreślił, że w przypadku wtorkowych wydarzeń, w których zginęły dwie osoby, trzeba być ostrożnym.
– Teraz jest chwila, żeby nie podejmować zbyt pochopnych decyzji. Musimy to wyjaśnić i mam nadzieję, że Ministerstwo Obrony Narodowej, premier oraz prezydent wyjdą i powiedzą posłom z mównicy, czy też zajmą stanowisko na najbliższej Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i dowiemy się więcej, jaka była historia tego, co się zdarzyło – mówił.
Poseł Lewicy podkreślił, że nie możemy zbyt pochopnie komunikować i mówić o tym, co się wydarzyło, jeśli nie mamy pewności, żeby nie zaszkodzić sytuacji.
Najważniejsze jest bezpieczeństwo Polski
– Najważniejsze jest to, żeby bezpieczeństwo Polski i naszych obywateli było zachowane. Lewica trzyma kciuki za jak najszybsze wyjaśnienie tej sprawy. Oczekujemy częstszych i konkretnych komunikatów od rządu polskiego, ponieważ jesteśmy za jak najbardziej wyjaśnieniem tej sytuacji – dodał.
Paweł Krutul podkreślił, że musimy zadbać przede wszystkim o bezpieczeństwo naszych granic.

lena