Epidemia HIV w Rosji Putina. Reżim walczy z nią ideologią, a nie finansowaniem leczenia

Grzegorz Kuczyński
Grzegorz Kuczyński
Holandia. Demonstracja solidarności z chorymi na AIDS w Rosji
Holandia. Demonstracja solidarności z chorymi na AIDS w Rosji Hollandse Hoogte / Sabine Joosten/EAST NEWS
Jeden na stu Rosjan ma HIV. Szokująca proporcja. Tymczasem z roku na roku zakażonych mieszkańców państwa Putina przybywa. Pod tym względem Rosja plasuje się w światowej czołówce, w towarzystwie państw afrykańskich.

Władze nie chcą przyjąć do wiadomości wzrostu liczby infekcji. Z dwóch powodów. Po pierwsze, nie odpowiada im to pod względem ideologicznym. Wszak HIV to choroba zgniłego Zachodu, choroba homoseksualistów i ćpunów – mówi od lat propaganda. Po drugie, chodzi o pieniądze. Zgodnie z obowiązującymi przepisami państwo powinno zapewniać chorym niezbędne leki. Sęk w tym, że te nowoczesne są dostępne dla pacjentów tylko w najbogatszych regionach Federacji Rosyjskiej. A ruble są dziś zresztą na wojnę potrzebne.

Porażające liczby na temat HIV w Rosji

Według danych Ministerstwa Zdrowia w 2022 roku zarejestrowano 63 150 osób zakażonych wirusem HIV, podczas gdy rok wcześniej nowych przypadków było 61 098. W przeliczeniu na 100 000 mieszkańców w sumie wykrywalność HIV w Rosji wzrosła o 8 proc. w ciągu roku. W niektórych regionach skok był jednak szokujący. W obwodzie biełgorodzkim niemal o 100 proc., o 76 proc. w obwodzie kałuskim, o 66 proc. w Jakucji. W obwodzie irkuckim aż 2,6 proc. ciężarnych kobiet ma HIV. Zakażony jest co dziesiąty więzień w Rosji. Największy przyrost przypadków HIV jest w obwodach Syberii i Uralu.

Dane Ministerstwa Zdrowia obejmują jednak tylko tych, którzy są zarejestrowani w centrach ds. AIDS. Nie obejmują tych, którzy przeszli pozytywny test na HIV, ale nie zostali zarejestrowani. Liczba takich osób sięga nawet 20 proc. wszystkich potwierdzonych przypadków. W 2021 roku w Rosji żyło 1 mln 138 tys. osób z HIV. W 2022 roku liczba wzrosła o 60 tys. Ale co ważne, do tego dodać należy ok. 300 tys. osób z HIV, które o tym nie wiedzą, bo nie robiły testów. W sumie więc, w Rosji żyje ok. 1,5 mln ludzi z HIV. To 1 proc. populacji.

Rosja znalazła się w pierwszej piątce krajów z największą liczbą nowych przypadków HIV w 2021 roku: RPA (14 proc. wszystkich nowych przypadków), Mozambik (6,5 proc.), Nigeria (4,9 proc.), Indie (4,2 proc.), Rosja (3,9 proc.).

Tym gorzej dla faktów

Ponad pół miliona zainfekowanych nie jest poddawanych terapii. Zgodnie z prawem obywatel Rosji powinien taką terapię otrzymać bezpłatnie. Jednak resort zdrowia kupuje za mało lekarstw i nie zwiększa budżetu na ten cel, choć liczba pacjentów rośnie. Ośrodki ds. AIDS w regionach zgłaszają zapotrzebowanie na konieczną liczbę preparatów, ale resort zdrowia kupuje i dostarcza im mniej.

Edukacja seksualna jest zakazana. Zamiast profilaktyki HIV w Rosji, władze nazywają wiadomości o epidemii "brudną kampanią informacyjną" Zachodu, a organizacje pozarządowe zajmujące się HIV uznają za "zagranicznych agentów". Tymczasem to seks heteroseksualny jest obecnie głównym sposobem przenoszenia HIV w Rosji (68 proc. nowych przypadków), wbrew stereotypowi, że to problem narkomanów i homoseksualistów.

HIV w Rosji szaleje, a władza na manowcach

Rosja utraciła większość międzynarodowej pomocy dla programów walki z HIV i nie umie (nie chce?) zastąpić ich adekwatną profilaktyką finansowaną z własnego budżetu. Słynna „optymalizacja” służby zdrowia wprowadzona pod rządami Putina sprowadza się do redukcji liczby lekarzy i szpitali, zaś usługi medyczne drożeją.

A jeśli ktoś na własną rękę próbuje walczyć z epidemią i pomagać zarażonym, naraża się władzy. Kiedy kilka lat temu pewna organizacja pozarządowa rozdała w obwodzie saratowskim 100 tys. strzykawek i 10 tys. prezerwatyw zakupionych za fundusze pozyskane z zagranicy. Zajęła się nią prokuratura. Sędzia na biegłego w procesie powołał profesora... historii. A ten rozdawanie darmowych prezerwatyw i strzykawek uznał za destrukcyjne dla „tradycji i narodowych wartości” Rosji. Sąd ostatecznie uznał NGO za „zagranicznego agenta” i w efekcie organizacja musiała zakończyć działalność.

Jaka epidemia? Jest wojna!

Sytuacja z HIV w Rosji pogarsza się z każdym kolejnym rokiem. Od 1994 r. eksperci z Federalnego Centrum ds. Walki z AIDS publikują raporty dotyczące liczby osób będących nosicielami wirusa zespołu nabytego braku odporności, potocznie zwanego wirusem HIV, powodującego AIDS. Z pierwszych danych opublikowanych pod koniec 1994 r. wynikało, że w Rosji zarażonych wirusem HIV było zaledwie 887 osób. W 1998 r. pułap osób zarażonych wirusem osiągnął w Rosji liczbę blisko 11 tys. W 2000 r. było to już prawie 90 tys. osób. Bariera pół miliona nosicieli została przekroczona w 2010 r. W 2012 r., liczba nosicieli przekroczyła 700 tys. osób.

Jeszcze bardziej przeraża tempo wzrostu liczby zakażonych – aż 10-15 proc. rocznie. To stawia Rosję w jednym rzędzie z takimi krajami, jak Burundi, Dżibuti czy Etiopia. Nic dziwnego, że choć epidemia ogarnia kolejne regiony kraju, to władze w Moskwie udają, że nie ma problemu.

Władza udaje, że nie ma problemu, bo trudno przyznać się do czegoś, co propaganda przypisuje wyłącznie Zachodowi (HIV/AIDS, narkomania, prostytucja). No i nie ma pieniędzy. Z kurczącego się budżetu coraz większy strumień rubli płynie na wojnę, zaś ochrona zdrowia jest jedną z najmniej istotnych pozycji budżetu. Ani na poziomie centralnym, ani regionalnym nie ma tak naprawdę strategii walki z epidemią. Reżim uważa, że właściwie jedyną formą ochrony przed AIDS ma być abstynencja seksualna, monogamia i heteroseksualne rodziny.

od 16 lat

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Polecjaka Google News - Portal i.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl