Fatalny początek meczu z Mallorą dla "Dumy Katalonii"
FC Barcelona do meczu z Mallorcą przystępowała po wymęczonym zwycięstwi z Celtą Vigo w ostatniej kolejce La Lagi (3:2).
Podopieczni Xaviego Hernandeza rozpoczęli wtorkowe starcie z niżej notowanym rywalem najgorzej jak się da, gdyż już od 8. minuty za sprawą Vedata Muriqiego przegrywali po fatalnym w skutkach wyprowadzeniu piłki bramkarza Ter Stegena. Niemiec nie porozumiał się ze swoimi obrońcami i podał wprost pod nogi piłkarza gospodarzy, który na raty dograł do kosowskiego napastnika.
W 41. minucie wyrównanie Blaugranie zapewnił brazylijski skrzydłowy Raphinha i wydawało się, że na przerwę gracze katalońskiego klubu będą schodzić z wynikiem remisowym. Nic z tych rzeczy, drużyna gospodarzy rzutem na taśmę objęła prowadzenie tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą część spotkania. Abdon Prats wprawił w euforię fanów drużyny gospodarzy i ci mogli schodzić na przerwę z jednobramkową zaliczką w starciu z mistrzem Hiszpanii z zeszłego sezonu.
Kapitan reprezentacji Polski - Robert Lewandowski mecz z Mallorcą rozpoczął na ławce, ponieważ hiszpański szkoleniowiec postanowił dać trochę odpocząć swojemu najlepszemu napastnikowi przed ważniejszymi meczami. Na boisku Polak pojawił się dokładnie w 58. minucie zmieniając Ferrara Torresa.
Czas nieubłagalnie uciekał na niekorzyść "Dumy Katalonii" oraz jednocześnie przybliżał gospodarzy do wielkiego triumfu nad wyżej notowanym rywalem. Ostatecznie wyrównanie drużynie Xaviego zapewnił młody hiszpański pomocnik - Fermin Lopez, który w 75. minucie idealnie wykorzystał podanie Raphninhi. Brazylijczyk do gola dołożył jakże ważną asystę, gdyż na wagę remisu. Barcelona tego meczu nie przegrała!
Dla "Dumy Katalonii" jednak nie będzie to zadowalający wynik z niżej notowanym rywalem. Podopieczni Xaviego liczyli, że powiększą przewagę nad trzecim w tabeli Realem Madryt, który w poprzedniej serii gier zaliczył porażkę w derbowym starciu z Atletico Madryt (1:3). Ostatecznie Blaugrana nadal będzie liderem przynajmniej do środowego starcia "Królewskich" z Las Palmas. Druga jest Girona, która również zmierzy się w środę z Villarreal.
LIGA HISZPAŃSKA w GOL24
Najlepsze MEMY z Grzegorzem Krychowiakiem w roli głównej. Ta...
