Doncić w wieku 25 lat zapisał się na kartach historii, wyprzedzając Jasona Terry'ego, który był drugim w historii jeśli chodzi o rzuty za 3 punkty w historii Mavericks. Doncić trafił 1143 trójki, a od teraz ustępuje tylko Dirkowi Nowitzkiemu, który w swojej karierze trafił 1982 razy.
- On gra, aby wygrać, więc trzymamy statystyki i wszystkie te dobre rzeczy, ale on nie jest tylko tym, który wypełni arkusz statystyk – powiedział trener Mavs Jason Kidd - Jego zdolność do zdobywania punktów, podań i pomocy w zbiórkach – on po prostu gra w tę grę. Myślę, że odnalazł się w innym powietrzu.

Jedynym minusem występu Doncicia było to, że w meczu z Bulls zaliczył rekordowe dziewiąte z rzędu 30-punktowe triple-double, a gdy mecz był pod kontrolą i Dallas przed czwartą kwartą miało 34 punkty przewagi, Doncić i reszta pierwszej piątki, zostali ściągnięci na ławkę na 6 minut przed końcem meczu. Kidd powiedział potem, że zastanawiał się nad pozostawieniem Doncicia w grze, aby przedłużyć jego najlepszą w NBA passę 30-punktowych triple-double, ale szacunek do gry i "chuchanie" na swojego najlepszego gracza ostatecznie doprowadziły do jego decyzji o zdjęciu go z boiska.

Dzięki ostatniemu występowi Doncić poprawił swoje statystyki do średnio 34,6 punktu, 9,9 asysty i 9,1 zbiórki na mecz. Dallas przesunęło się również po meczu z Phoenix Suns o szóste miejsce w dywizji. Jeśli Doncić nadal będzie w takim stylu pisał swoją historię, a Mavs będą nadal wspinać się w tabeli Zachodu, Słoweniec będzie nadal zwiększał swoje szanse na zdobycie pierwszego karierze tytułu MVP rozgrywek sezonu zasadniczego.
