Finał Billie Jean King Cup bez Igi Świątek? Niefortunne terminy dwóch imprez tenisowych

Łukasz Konstanty
Sylwia Dabrowa
We wtorek pojawiła się informacja, że kończący sezon turniej WTA Finals zostanie rozegrany od 31 października do 7 listopada w Forth Worth w amerykańskim stanie Teksas. Tenisowa kobieca organizacja (WTA) nie wzięła jednak pod uwagę, iż już 8 listopada w Glasgow startuje finałowy turniej Billie Jean King Cup z udziałem drużyn narodowych. Oznacza to, że Iga Świątek może nie wystąpić na Wyspach Brytyjskich.

Za organizację turnieju reprezentacyjnego odpowiada inna federacja (ITF). Wygląda więc na to, że WTA zupełnie nie przejmuje się ustaleniami, które nie są z nią związane, decyduje na podstawie własnego widzimisię i ustawia terminy tak, jak jej wygodnie. A przecież wystarczyła odrobina dobrej woli, by obydwie federacje się dogadały, ustaliły dogodne daty obydwu imprez i by nie było żadnych nieporozumień.

Teoretycznie obydwa turnieje na siebie nie zachodzą - wszak zakończenie tego organizowanego przez WTA zaplanowano na 7 listopada, zmagania reprezentacyjne rozpoczną się z kolei 8 listopada. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że obydwie tenisowe imprezy odbywają się na dwóch różnych kontynentach, toteż nie ma możliwości, by zawodniczki, które będą uczestniczyć w zmaganiach w Teksasie i dotrą do finału mogły wystąpić następnego dnia w narodowych barwach.

Wypada mieć nadzieję, że w najbliższym czasie władze tenisowych federacji pójdą po rozum do głowy, porozumieją się, zmodyfikują plany i umożliwią najlepszym tenisistkom udział w obydwu turniejach.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl