Spis treści
Mocarna gra Qinwen Zheng. Iga Świątek nie miała szans
Mecz zaczął się, od prowadzenia Polki. Iga Świątek wygrała pierwszego gema. Chinka nie pozostała dłużna i wygrała swoje podanie. Przy stanie 1:1 zdecydowanie lepiej zaczęła grać Qinwen Zheng. Reprezentantka Chińskiej Republiki Ludowej, aż trzykrotnie przełamała Polkę. Stało się to w trzecim, piątym oraz w siódmym gemie. Niestety, Iga Świątek popełniała proste błędy i często odbijała w siatkę. Częste ataki w siatkę były przeplatane atakami poza kort. Chinka, która, w ćwierćfinałowym pojedynku z Niemką Angelique Kerber, spędziła więcej czasu na korcie niż Świątek. Qinwen Zheng nie wyglądała na wykończoną. W pierwszej partii rzadko dochodziło do momentu, żeby Iga Świątek wygrała dwie piłki z rzędu. Iga Świątek popełniła mnóstwo błędów. Aż szesnaście błędów własnych i po niespełna czterdziestu minutach, Chinka Qinwen Zheng wygrała aż 6:2.
Drugi set i wielki powrót Chinki Qinwen Zheng
W drugim secie Iga Świątek rozpoczęła grać bardzo dobrze. Szybko zareagowała na uderzenie w siatkę z łatwej pozycji, w kolejnych trzech akcjach zdobyła punkty, najpierw dwoma asami serwisowymi, a także wymuszeniem błędu w ataku. Polka wygrała pierwszego gema w drugim secie. W następnym gemie Świątek przełamała rywalkę i wyszła na prowadzenie 2:0. W kolejnym gemie Iga Świątek była wyraźnie lepsza od rywalki i wyszła na prowadzenie 3:0. W czwartym gemie drugiej partii. Polka przełamała rywalkę i objęła prowadzenie 4:0. W piątym gemie drugiego seta obudziła się Qinwen Zheng i odrobiła jednego gema. A po kilku następnych błędach Polki, Zheng odrobiła kolejną stratę gema. Zheng w siódmym gemie, znowu zagrała wybitnie i przewaga Świątek spadła do wyniku 4-3. W ósmym gemie Zheng ponowie wygrała i odrobiła całą stratę w drugim secie.
W dziewiątym gemie Iga Świątek po niezwykle szczęśliwej piłce i szybkiej akcji ze ścięciem, ponownie wyszła na prowadzenie w drugiej partii 5:4. W dziesiątym gemie Świątek mimo dobrego rozpoczęcia, nie sprostała rywalce. Chinka wyrównała na 5:5. Jedenasty gem, także padł łupem Chinki. Zheng serwując na wagę finału igrzysk olimpijskich doprowadziła do gry na przewagi i pokonała Igę 7-5.
