Sprawa 53-latka z Kęt, który na początku kwietnia tego roku, zabił nożem kuchennym swoją żonę znalazła swój finał. Sąd Okręgowy w Krakowie na podstawie ustaleń biegłych, którzy stwierdzili niepoczytalność mężczyzny w chwili zdarzenia, umorzył sprawę i wydał decyzję o bezterminowym umieszczeniu go w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym.
- W trakcie postępowania przygotowawczego pojawiły się uzasadnione przesłanki do przebadania mężczyzny przez biegłych psychiatrów - mówi Mariusz Słomka, zastępca prokuratora rejonowego w Oświęcimiu.
W tej sytuacji na wniosek prokuratury Sąd Okręgowy w Krakowie zdecydował o przeprowadzeniu badania psychiatrycznego mężczyzny w warunkach aresztu. Miesięczna obserwacja biegłych psychiatrów i psychologa potwierdziła niepoczytalność 53-latka w chwili zdarzenia.
- Dlatego prokuratura wystąpiła do sądu o umorzenie sprawy, bo mężczyzna uznany za chorego nie miał świadomości popełnienia przestępstwa, ale jednocześnie w związku z faktem, że może on stanowić zagrożenie wnioskowała o umieszczenie w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym - wyjaśnia prokurator Mariusz Słomka.
W ubiegłym tygodniu Sąd Okręgowy w Krakowie po ponownym zapoznaniu się z opinią biegłych postanowił skierować 53-latka do zamkniętego zakładu psychiatrycznego na czas nieokreślony. Oznacza to, że mężczyzna może pozostać tam do końca życia. Procedura przewiduje, że biegli co pół roku będą badać jego stan. W razie stwierdzenia poprawy postępowanie dotyczące zabójstwa może wznowione.
Przypomnijmy, że do tragedii doszło 1 kwietnia tego roku. 53-latek czekał rano na progu domu na swoją żonę, która wracała od rodziny. Zaatakował ją nożem kuchennym, zadając dwa ciosy w brzuch. Kobieta w ciężkim stanie trafiła do szpitala, gdzie przeszła operację. Lekarze nie zdołali uratować jej życia, dwa dni później zmarła.
Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Napastnik został zatrzymany przez policję. Był pijany, miał 2,4 promila alkoholu w organizmie. Podczas przesłuchania przyznał się do winy. Z jego wyjaśnień wynikało, że małżonkowie od dłuższego pozostawali w konflikcie. 53-latek podejrzewał żonę o zdradę.
- Z papieskiej laski trysnęła woda. Sprzedają ją po 50 zł
- Most Piastowski był przed wojną dumą mieszkańców Oświęcimia
- Najtańsze domy do kupienia w Małopolsce zachodniej
- Najpiękniejsze strażaczki z Małopolski Zachodniej [ZDJĘCIA]
- Chrzanów. Kasztelania zostanie otwarta na wiosnę [ZDJĘCIA]
- XIII Powiatowy Dzień Seniora. Tłumy w chrzanowskiej hali
https://docs.google.com/document/d/1vn3mUib7xqxXP51B1P6EwXLbb9Iwqnkx3jPJxMSnzv4/edit