Weekend w Austrii jest drugim z trzech w tym sezonie, kiedy o kolejności na starcie zdecyduje sprint, czyli krótki wyścig bez wizyt w alejach serwisowych. Sprint odbędzie się w sobotę, a już w piątek - zamiast jednej z sesji treningowych - rozegrano kwalifikacje, decydujące o kolejności startu w sobotę.
Od tego roku w sprincie punktuje czołowa ósemka, a nie tylko trójka, jak w poprzednim sezonie. Zwycięzca otrzymuje osiem punktów, drugi - siedem itd.
Max Verstappen uzyskał w kwalifikacjach czas 1:04.984. Drugi był Charles Leclerc z Monaco (Ferrari) - wolniejszy od mistrza świata o 0.029 sekundy.
Trzecie miejsce zajął Hiszpan Carlos Sainz jr. z Ferrari (0.082 za Verstappenem), który odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w Formule 1 niecały tydzień temu na torze Silverstone.
W piątkowych kwalifikacjach rozbili się Brytyjczycy Lewis Hamilton i George Russell z Mercedesa. Hamilton zajął ostatecznie dziesiąte miejsce, a Russell - piąte.
Niedzielny wyścig rozpocznie się o godzinie 15.
