Eliminacje Euro. Francja zabawiła się z Gibraltarem. Padł rekord
Zdecydowanie sobotni wieczór należał do Kyliana Mbappe i jego kolegów z reprezentacji. Zwycięstwo wicemistrzów świata oczywiście niespodzianką nie jest, ale już rozmiar triumfu nad niżej notowanym rywalem może imponować. "Trójkolorowi" do meczu z Gibraltarem najwyżej wygrali jedynie z Azerbejdżanem 10:0 w 1995 roku.
Strzelanie rozpoczął jednak... Gibraltar. Problem w tym, że nie do bramki rywala, lecz do własnej i przyjezdni z Półwyspu Iberyjskiego bardzo szybko pomogli Francuzom w zrealizowaniu ich celu, bo już w 3. minucie. Następnie prowadzenie podwyższyli Marcum Thuram, Warren Zaire-Emery, Jonathan Clauss, Ousmane Dembele, Adrien Rabiot, Youssouf Fofana, dwa razy Olivier Giroud oraz Kingsley Coman.
Z kolei hattricka w tym spotkaniu zanotowała niekwestionowana gwiazda francuskiej piłki - Kylian Mbappe.
Jedno z trafień 24-letniego francuskiego atakującego było wyjątkowo efektowne, gdyż piłkarz Paris Saint-Germain przymierzył niemalże spod swojej połowy boiska, a bramkarz stał jak wryty w ziemie i nie potrafił odpowiednio zareagować na sprytne uderzenie "francuskiego magika".
Jeden rekord to za mało!
Jednocześnie sobotnim pogromem Francuzi pobili kolejny rekord. Tym razem było to najwyższe zwycięstwo ogólnie w europejskich rozgrywkach reprezentacyjnych pod egidą UEFA. Poprzednio rekord należał do Niemców, którzy w eliminacjach do mistrzostw Europy 2008 rozbili San Marino 13:0.
"Trójkolorowi" zapewnili już sobie awans do przyszłorocznych mistrzostw Europy, które odbędą się w Niemczech. W swojej grupie eliminacyjnej nie mieli sobie równych. Nad drugą Holandią mają, aż sześć "oczek" przewagi.
REPREZENTACJA w GOL24
MEMY o meczu Polska - Czechy. Drogi pamiętniczku, nie uwierz...
