- Sąd Okręgowy w całości podtrzymał wcześniejszą decyzję sądu rejonowego o umorzeniu sprawy. To oznacza, że postępowanie jest już prawomocnie zakończone
- informuje sędzia Aleksander Brzozowski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Poznaniu.
"Ramzes" zgwałcił dwie kobiety?
Kilka lat temu Paweł P. usłyszał zarzuty dotyczące rzekomego zgwałcenia dwóch kobiet w Poznaniu. Wpływ na to miała m.in. opinia biegłej, która oceniła zeznania kobiet jako wiarygodne. Potem jednak, w 2015 roku, sprawę umorzono, bo prokuratura uznała, że są wątpliwości w sprawie prawdomówności rzekomo dwóch zgwałconych kobiet.
Wątkiem gwałtów zainteresowała się później „Gazeta Wyborcza” i telewizja TVN, które w swoich materiałach postawiły tezę, że poznańska prokuratura poszła z „Ramzesem” na układ. Miałby polegać na tym, że w zamian za odpuszczenie „Ramzesowi” dwóch gwałtów, został tzw. małym świadkiem koronnym i zaczął sypać poznańskich gangsterów oraz ponoć współpracujących z nimi policjantów.
Poznańska prokuratura broniła się przed oskarżeniami mediów o zawarcie układu z „Ramzesem”. Twierdziła, że wycofywała zarzuty w sprawie dwóch gwałtów, bo trudno byłoby w sądzie obronić taki akt oskarżenia. Jednak po artykułach w mediach sprawą zainteresowała się Prokuratura Krajowa. Z jej inicjatywy sprawę wznowiono, a potem przeniesiono do prokuratury w Zielonej Górze. Prokuratura Krajowa wydała też pisemne wytyczne, że tym razem należy oskarżyć „Ramzesa”.
Gwałty "Ramzesa"? Sprawę umorzono
Kiedy sprawa trafiła do poznańskiego sądu, ten ją umorzył, zwracając uwagę, że doszło do tzw. powagi czynu osądzonego. W 2015 roku śledztwo wobec "Ramzesa" zostało już prawomocnie umorzone.
Od dawna zwracałem uwagę, że mój klient już w 2015 roku podczas pobytu w areszcie dostał postanowienie o umorzeniu postępowania odnośnie gwałtów. Ono się uprawomocniło właśnie wtedy, czyli pięć lat temu, jednak prokuratura z Zielonej Góry przyjęła zaskakującą taktykę. W 2019 roku wysłała mojemu klientowi postanowienie z 2015 roku, twierdząc, że po raz pierwszy zostaje on poinformowany o „starym” umorzeniu. Jednocześnie zielonogórska prokuratura uznała, że skoro dostał pismo dopiero w 2019 roku, to postanowienie o umorzeniu nie jest prawomocnie. A skoro tak, to można oskarżyć „Ramzesa” o dwa gwałty
– relacjonuje radca prawny Jakub Müller-Judenau.
Od decyzji sądu rejonowego odwołała się prokuratura. Jednak we wtorek Sąd Okręgowy w całości podtrzymał umorzenie, co oznacza, że sprawa jest już prawomocnie zakończona.
Czytaj więcej o sprawie Ramzesa:- Gangster „Ramzes”, mały świadek koronny, nie zostanie skazany w sprawie dwóch gwałtów. Sąd umorzył sprawę wskutek „powagi rzeczy osądzonej”
- Gangster „Ramzes” oskarżony o dwa gwałty. Jego obrońca chce, by sąd umorzył tajny proces. Powołuje się na „powagę rzeczy osądzonej”
- Gangster "Ramzes" jest etatowym świadkiem prokuratury? „W sprawie gangu mógł mówić prawdę. Ale ws. śmierci Ewy Tylman mógł kłamać"
Zainteresował Cię ten artykuł? Szukasz więcej tego typu treści? Chcesz przeczytać więcej artykułów z najnowszego wydania Głosu Wielkopolskiego Plus?
Wejdź na: Najnowsze materiały w serwisie Głos Wielkopolski Plus
Znajdziesz w nim artykuły z Poznania i Wielkopolski, a także Polski i świata oraz teksty magazynowe.
Przeczytasz również wywiady z ludźmi polityki, kultury i sportu, felietony oraz reportaże.
