Gdańsk. Gorąca dyskusja kierowców miejskich autobusów z prezesem spółki GAiT

MP
Kolejną w ostatnich miesiącach burzę w przewozowej spółce tym razem wywołała kwestia zwiększenia w miniony weekend liczby godzin roboczych, głównie kierowców nocnych autobusów. Ci w ramach protestu zebrali się w poniedziałek rano w siedzibie spółki, co sprawiło, że władze GAiT wycofały się z kontrowersyjnych rozwiązań. Jak się w czasie spotkania okazało punktów zapalnych z perspektywy załogi jest w firmie dużo więcej. W cieniu pełnej emocji dyskusji został zakup przez GAiT 14 autobusów Mercedesa z rocznika 2009, używanych dotychczas w Berlinie.

Przypominamy, że na przełomie obecnego i minionego roku opisywaliśmy szeroko zakończoną sukcesem walkę kierowców miejskich autobusów o podwyżki. Sytuacja w spółce Gdańskie Autobusy i Tramwaje nadal pozostaje jednak napięta.


CZYTAJ TEŻ: Podwyżki dla pracowników Gdańskich Autobusów i Tramwajów. Załoga GAiT wywalczyła podniesienie płac

- Od soboty 14 kwietnia bez konsultacji z załogą wydłużono nam służbę do 12 godzin. Wszystko przez to, że brakuje kierowców, a ciągłość przewozów musi zostać zachowana. Wprowadzono system pracy dwu zamiast trzyzmianowego jak było dotychczas, co spowodowało że np. zaczynaliśmy pracę o godz. 3 w nocy i jeździliśmy do późnych godzin popołudniowych, stwarzając z przemęczenia zagrożenie dla bezpieczeństwa naszego i pasażerów - mówił Paweł Szymanowski, jeden z około 50 kierowców którzy przyszli na protest.

Zbigniew Kowalski, dyrektor ds. eksploatacyjnych GAiT który zszedł do kierowców, zapewnił, że spółka wycofała się z kontrowersyjnych zapisów. Chwilę potem do załogi przyszedł prezes spółki, Maciej Lisicki, który niemal natychmiast znalazł się w krzyżowym ogniu pytań i pretensji.

Kierowcy podkreślali przede wszystkim, że są przez swoich kierowników i dyspozytorów zmuszani do jazdy pojazdami które mają usterki. Pracujący w zajezdni mechanicy, którzy też byli obecni na spotkaniu dodawali, że brakuje im podstawowych narzędzi do prowadzenia serwisowania autobusów.

- My się cieszymy, że firma kupuje nowe pojazdy za ciężkie pieniądze, ale problemem jest to, że potem nie ma ludzi i sprzętu do ich utrzymania w odpowiednim stanie - mówił jeden z protestujących.

Prezes Lisicki przyznawał, że główną bolączką firmy są braki kadrowe wśród kierowców. Obecnie potrzeba by 20-30 nowych.

- Taka sytuacja jest jednak w całym kraju. W skali polskiej miejskim przewoźnikom brakuje 100 tys. kierowców. Taki jest obecny rynek pracy. W sprawie w której się zgromadziliśmy, czyli grafików wyrażam ubolewanie, bo rzeczywiście została ona źle przeprowadzona. Gdyby pewien pan kierownik przeprowadził rozmowy z wami, może część z was by się na takie rozwiązania zgodziła, ale niestety zrobiono to bez konsultacji z załogą. Wierzę, że wypracujemy porozumienie w tej kwestii - mówił Lisicki.

Załoga GAiT narzeka też na niezrozumiały system premiowania w firmie.

- Czemu jeden z nas za taką samą pracę dostaje np. 500 zł a drugi ponad 1000. Premie mogłyby być nawet mniejsze, ale żebyśmy wszyscy dostawali równe - mówili protestujący.

Konkluzją spotkania było wyznaczenie grupy pięciu kierowców spoza działających w firmie związków zawodowych, która będzie rozmawiać z władzami spółki o pozostałych problemach.

GAiT zakupił także od berlińskiego przewoźnika Omnibusgesellschaft J. Hartmann GmbH 14 Mercedesów, które jak podkreślał prezes Lisicki są w bardzo dobrym stanie technicznym. Pierwsze z nich już trafiły do bazy spółki, wszystkie na regularne trasy powinny wyjechać w ciągu kilku tygodni.

Więcej na temat problemów w GAiT w piątkowym Tygodniku Trójmiasto, 20 kwietnia.

Zobacz wideo ze spotkania:

POLECAMY NA DZIENNIKBALTYCKI.PL:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Gdańsk. Gorąca dyskusja kierowców miejskich autobusów z prezesem spółki GAiT - Dziennik Bałtycki

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

O
Obywatel
Czytając twój tekst mam wrażenie że nie jezdzisz autobusami komunikacji miejskiej w Gdansku gdzie duża część autobusów to złom. Znów przyjdzie sezon i graty zaczną się palić na hamulcach razem z pasażerami.
B
BUSOMAT PL
Tak czy inaczej autobus to najlepszy środek transportu
Wróć na i.pl Portal i.pl