Gdańsk. Do budynku sądu późnym wieczorem wnoszono akta. "Czy to jest normalne?" - pytają mieszkańcy
Do zdarzenia doszło na początku października 2022 r., ale dopiero we wtorek, 25 października 2022 r., na jednym z lokalnych kont na Twitterze pojawiły się zdjęcia, na których widać mężczyzn wnoszących do budynku Sądu Okręgowego w Gdańsku dokumenty. Były one przenoszone z nieoznakowanego, zaparkowanego nieopodal samochodu. Zdarzenie miało miejsce około godziny 19:30, a więc długo po urzędowym czasie funkcjonowania placówki.
- Nie wiem, nie znam się, ale czy to jest normalne, że z prywatnego auta akta wędrują pod dach sądu? - zapytał autor wpisu.
Rzecznik gdańskiego sądu uspokaja: "Akta są przekazywane przez uprawnione osoby"
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy rzecznika prasowego ds. karnych Sądu Okręgowego w Gdańsku - Tomasza Adamskiego. Na odpowiedź nie musieliśmy długo czekać.
- Uprzejmie informuję, że w pilnych sprawach występuje konieczność dostarczenia akt do sądu poza godzinami przyjęć interesantów. Sąd zajmuje się również sprawami w ramach dyżurów - informuje Tomasz Adamski.
Rzecznik sądu dodał też, że akta przekazywane są często przez uprawnione do tego osoby, jak na przykład pracowników prokuratury, policji czy innych służb.
- Nikt poza uprawnionymi osobami nie ma do nich dostępu - kończy w odpowiedzi Adamski.
Czytaj także: Gdańsk. Mieszkańcy skarżą się na pył wlatujący do ich mieszkań z okolicznych składów węglowych. Władze Portu Gdańsk uspokajają
