Zobacz wideo: 500 Plus jednak bez waloryzacji? Takie są plany rządu
Jako miarę przyjęto liczbę potwierdzonych zakażeń COVID-19 (od początku pandemii do 11 maja 2021 r.) na każde 10 tys. mieszkańców danego miasta lub powiatu. Dane pochodzą ze strony poświęconej pandemicznym statystykom.Tarnowski.info (tam są przeliczone na każde 100 tys. mieszkańców, a my zmieniliśmy ten przelicznik – na każde 10 tys. mieszkańców).
Zobacz 20 miast i powiatów najmniej i najbardziej poszkodowanych przez COVID-19:
Raport oparty na wiarygodnych danych
Źródłem danych jest Ministerstwo Zdrowia oraz bazy autorstwa Michała Rogalskiego, którego pandemiczne opracowania statystyczne są dokładniejsze i pełniejsze niż statystyki rządowe na ten temat. Michał Rogalski korzysta bowiem nie tylko z danych resortu zdrowia, ale i z informacji z urzędów wojewódzkich, samorządów oraz ze szpitali. Link do jego baz znajdziecie tutaj.
Im większe zaludnienie, tym więcej chorych i zmarłych
Najmniej ucierpiało przez pandemię woj. podlaskie, wschodnia i południowa Małopolska, zachodnia część Podkarpacia, południowe i północne peryferie Mazowsza czy spora część Lubelszczyzny. Zaś najbardziej m.in. Olsztyn i jego okolice oraz kilka innych powiatów woj. warmińsko-mazurskiego, Poznań z otaczającymi go miejscowościami, Bydgoszcz i sąsiadujące z nim gminy, Toruń oraz inne największe polskie aglomeracje miejskie: warszawska, górnośląska, trójmiejska, wrocławska, krakowska i łódzka. Upraszczając można by powiedzieć, że pandemia zebrała większe żniwo w tych częściach Polski, które są najgęściej zaludnione, a mniejsze – na słabo zaludnionych obszarach (oczywiście, nie brakuje wyjątków od tej reguły).
Źródło opracowania: serwis Tu Warto Mieszkać (kliknij w link, żeby przejść)
To może Cię zainteresować
